To ja się pod tym podpiszę jako lobbing i podniesienie priorytetu dla tego pomysłu, bo to dobry kierunek.
Od strony technicznej to podszedłbym do tego chyba w ten sposób, żeby oznaczać warunkiem, czy ten Klient/oferta (do zastanowienia) ma wywierać presję na Kliencie, wysyłając mu powiadomienia czy nie, a do tego wykorzystać status oferty i datę zmiany statusu, czyli finalnie trzy parametry:
1. "wywieraj presję na kliencie" - typ logiczny
2. określony status oferty (czeka na akceptację klienta)
3. data zapisu oferty ze statusem jak w pkt. 2
Z tą "presją" to trochę tak zero-jedynkowo, ale ja tu widzę analogię do przypomnień o płatnościach, tam też niektórych klientów chcemy upomnieć, a niektórych lepiej nie dotykać, lub zrobić to w innej formie...