Skocz do zawartości

Joanna S.

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    59
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez Joanna S.

  1. Potwierdzam, szukanie po numerach telefonów jest bardzo uciążliwe. W każdej z zakładek działa tak samo, czyli w całości nie wyszukuje praktycznie w ogóle Radzę sobie dzieląc numer na 3 części po 3 cyfry i szukam w paczkach, a nie w klientach/transakcjach (wstawiam dodatkowo filtr na InPost, w końcu skoro to zwrot, to i nadanie musiało tak iść). Wtedy przynajmniej zmniejsza się ilość przesyłek - z tym, że u nas tych paczek nie ma aż tak dużo dziennie, dlatego przeskoczenie szybko listy nie jest jakimś dużym problemem. Ponadto z reguły klienci kontaktują się wcześniej, więc i spodziewam się otrzymać taką przesyłkę. W wyszukiwaniu po adresie email nie zauważyłam większych problemów, praktycznie zawsze działa bezbłędnie. Trzeba tylko pamiętać, że emaile klientów na Allegro są pokrzaczone, a w niektórych miejscach nadal można znaleźć adresy normalne - np. w managerze paczek InPostu, w paczkach przychodzących (czyli przy zwrotach) Przydałby się jakiś jednolity zapis numerów telefonów. Klienci podają, jak leci i dzięki temu w bazie mamy takie kombinacje jak 48xxx, +48xxx, 0048xxx, 0xxx, 00xxx, numery ze spacjami co 3 cyfry, czasami co dwie, również bez spacji i możnaby tak wymieniać w nieskończoność
  2. Czasami jest też tak, że w GUS podana jest siedziba firmy, jednak ze względu na inną formę działalności i posiadanie dodatkowego oddziału w innym miejscu dokumenty muszą być wystawione na dane filii, a nie na główne dane podmiotu. Takich przypadków nie ma wiele, jednak również się zdarzają, dlatego także nie polecam każdorazowego pobierania z GUS. Co najwyżej zespół Subiekta (albo Sello, zależy który z nich odpowiada za przypisywanie danych z formularza do pola Kontrahent) mógłby nieco inaczej zorganizować wstawianie takich danych, aby rzeczywiście było widać nazwę firmy. Nie zajmuję się plikami jpk, jednak również zauważyłam taką sytuację w zakładce z fakturami sprzedaży - nie jest to zbyt wygodne, no ale trzeba sobie radzić Spotykam się co jakiś czas z klientami, którzy kupują na fakturę tylko dla zasady "Przecież paragon zaraz wyblaknie i nici z ewentualnej reklamacji, faktura wytrzyma te 2 lata". Wtedy rzeczywiście nie wypełniają Nipów A czasami też potrzebna jest faktura na osobę fizyczną, np. w przypadku niektórych stypendiów wymagane są imienne dokumenty potwierdzające zakup danego towaru. Sytuacje są różne i akurat brak nipu wcale mnie nie dziwi
  3. Zastanawiam się, jak bardzo ich działanie może być niezgodne z prawem, jednak nigdzie nie znalazłam podobnej dyskusji. Zapewne byłoby trzeba ruszyć ten temat dalej, aby się tego dowiedzieć Nie prowadzimy sprzedaży w tym dziale, jednak domyślam się, jak bardzo musi być to uciążliwe dla przeciętnego sprzedawcy. Biorąc pod uwagę, że bardzo często kupujący zgłaszają sprawy przez dyskusje z błahych powodów, które można by rozwiązać nawet po kontakcie telefonicznym. A potem takich dyskusji nie kończą, nie potwierdzają rozwiązania problemu, bo i po co skoro wszystko działa i nie potrzebuję już kontaktu ze sprzedawcą? A licznik chodzi i nagle z dobrego sprzedawcy dostajesz miano podejrzanego, bo jakiś Kowalski nie ogarnia życia. Miałoby to rację bytu, gdyby sama dyskusja była nieco inaczej rozwiązana. Allegro powoli upodabnia się do Aliexpress i innych portali. Z tego, co kojarzę, to nasi chińscy konkurenci dostają zapłatę za towar dopiero, gdy ten dotrze do klienta i potwierdzi on zgodność z zamówieniem. Do tego czasu (czyli nawet powyżej 2 miesięcy) wpłatę przetrzymuje serwis aukcyjny. Z jednej strony może i dobrze, bo zniechęca część oszustów do takich działań, jest to jakiś sposób zabezpieczenia. Z drugiej strony żyjemy w Polsce. Tutaj mniejsi sprzedawcy na bieżąco obracają gotówką, żeby mieć jakiś zysk, i taka blokada na pewno w jakimś stopniu uśmierci mniejszy rynek. Dobrze, że Allegro w jakiś sposób chce działać z oszustami, ale czy ta droga jest właściwa? W tym momencie, dla sprzedawcy mającego przypuśćmy 500 transakcji miesięcznie wystarczy dwóch niezadowolonych Januszowych klientów, którzy wściekle walcząc o swe racje zakończą dyskusję jako nierozwiązana i sprzedawca leży, bo hajs zablokowany. Ale ciekawi mnie, czy już ktoś próbował w jakiś sposób z nimi walczyć, czy też sprzedawcy raczej przyjmują takie wyzwanie na klatę
  4. W Sello można przypisać już towar do aukcji, jest do tego odpowiednia opcja w menu pod prawym przyciskiem myszy Wystarczy z pojawiającego się okienka wybrać odpowiednią pozycję - można przypisać tylko jeden przedmiot. Parametry specyficzne dopiero niedawno weszły do Sello, także jeszcze długa droga przed tym, jak będą wykorzystywane
  5. Co ostatnio wyprawia InPost to jest głowa mała. Jak w tamtym roku złożyłam jedną reklamację na cały rok, tak w tym roku poszło chyba już z 6 - a nie wysyłamy wcale dużo przesyłek. Aktualnie mamy sezon na rozerwane przesyłki bez zawartości - kilka klientów w ciągu miesiąca zgłosiło ten sam problem, paczka otwarta, towaru nie ma. Co najśmieszniejsze - to są zawsze te same koperty i w tej samej okolicy, także któryś z nieuczciwych kurierów musiał sobie chyba znaleźć zarobek na lewo.. Jedna była bezczelnie zaklejona pustą etykietą, przez co nam się jeszcze dostało, bo przecież wysłaliśmy mu pustą kopertę.. Nic tylko zgłaszać. Nie trafiła mi się jeszcze sytuacja, żeby zawartość była uszkodzona, ale tak się niestety dzieje. Miotają tymi paczkami na sortowniach żeby tylko szybciej wyszła i takie są skutki. Jeśli chodzi o InPost, to reklamowałabym do skutku i powoływała się na wszystkie możliwe opcje, niech w końcu ogarną sobie pracowników, jeśli ci co są się nie wyrabiają.. Z reguły sami zgłaszamy reklamacje na paczki. Klientom jest tak po prostu wygodniej. Aby mieć wówczas jedną stronę z głowy, wysyłamy ponownie towar klientowi (oczywiście jeśli paczka zaginie, jak ją odbierze musi spisać najpierw protokół szkody). Klient zadowolony, bo dostał to co chciał tylko z opóźnieniem, a my ogarniamy już całą resztę i przy pozytywnym rozpatrzeniu jakaś część zawsze się zwraca. Generalnie to sprzedawca może obciążyć klienta kosztami, jeśli uważa, że towar został przez niego uszkodzony i nie nadaje się do dalszej odsprzedaży czy użytku. Mamy mało takich sytuacji, jednak jeśli wystąpią, zawsze z tego korzystamy. Nie zdarzył mi się jeszcze klient, który negowałby fakt, że to on zepsuł Chociaż nie zawsze się przyznają i liczą na to, że przejdzie bokiem ?
  6. Podejrzewam, że dopóki nie otrzymają odpowiedniego świstka, to nie będą dociekać, kto takich zakupów dokonuje. Chyba, że z każdym nowym kontem podawane byłyby te same dane (zarówno na koncie, jak i do wysyłki towaru), wtedy może by ogarnęli. Ale czy sabotażysta byłby na tyle głupi?
  7. Według regulaminu Allegro kupujący ma 7 dni na zapłatę. Dopiero po tym okresie sprzedawca nie ma obowiązku finalizowania transakcji. Wydaje mi się, że nie ma jak tego pominąć, ani inaczej rozwiązać. Z tego, co pamiętam, to osoba która nie zapłaci może otrzymać ostrzeżenie od Allegro, a kilka takich prowadzi do blokady konta. Nie polecałabym zatem stosować takich praktyk na konkurencji - może to się źle skończyć, a Allegro raczej nie weźmie pod uwagę argumentu "bo on też mi tak robił" . Jeśli to jeden użytkownik cały czas odwala takie numery, funkcjonuje jeszcze coś takiego jak Czarna lista, dzięki której nielubiany delikwent więcej nie dokona zakupu w naszym sklepie. Nie widzę innego sposobu na rozwiązanie takiego problemu. Wykonujesz chyba wszystkie przewidziane przez Allegro działania. Jeśli taka osoba szkodzi swoim działaniem nie tylko Tobie, a również innym sprzedawcom (i macie na to jakieś dowody) można niby złożyć pozew zbiorowy i wgl, jednak takie sprawy to u nas raczej katorga..
  8. Ja mentalnie pozostałam nadal przy Windows 7, nie wiem kiedy to minęło, że już jesteśmy trzy numery dalej 10 jakoś aż tak mocno nie ufam w kwestii działania, chociaż pracuję na niej już kupę czasu. Zdarza się, że programy, które są robione już z kompatybilnością dla 10 w rzeczywistości mają problem z działaniem, czasami przez błahe sprawy.
  9. Może trudno w to uwierzyć, ale są klienci, co potrafią tylko kliknąć Kup teraz i przeprowadzić transakcję do końca, a pozostała dostępna funkcjonalność Allegro to czarna magia. Takie ewenementy zdarzają się nawet dość często, szczególna trudność to odszukanie numeru do śledzenia W takim mailu mają wszystko podane jak na tacy (chociaż może wydawać się zdublowany, jak dla mnie rzeczywiście jest on niepotrzebny). Fakt, że Allegro może robić problemy z przekazywaniem, są bardzo upierdliwi w tej kwestii.. Czasem zastanawiam się, jak to jest uregulowane prawnie. W końcu są pośrednikiem, jednak nie jestem do końca przekonana, czy mają w tym momencie prawo do skanowania korespondencji Mimo to takie szablony mogłyby się przydać po prostu do komunikacji z klientem - są takie aukcje (np. z materiałami na ubrania), gdzie przy zamówieniu należy podać wybrany wzór. U nas jest to podobnie rozwiązane, a często zdarza się, że klient po prostu zamówi i nie określi, czego konkretnie oczekuje. W takim wypadku posyłamy wiadomość z prośbą o określenie (która mogłaby dzięki estetycznemu szablonowi ładnie wyglądać i cieszyć oko ). Niestety, pozostaje problem wysyłania takich wiadomości, czy mocno zmodyfikowana zostanie przekazana do klienta.
  10. Mam taką drobną zasadę, którą się kieruję na systemach nowszych niż Windows 7 - zawsze, gdy coś nie działa prawidłowo, na start ustawiam zgodność programu z Windows 7 oraz uruchamiam aplikację jako administrator. Można tego dokonać we właściwościach aplikacji (prawym przyciskiem myszy na program > właściwości > zgodność). Może głupie (i dedykowane niby do starszych aplikacji bez wsparcia dla Windows 10), jednak może rozwiąże Twój problem chociaż czasowo, dopóki nie znajdziesz dokładniejszej przyczyny Podejrzewam, że przydadzą się tutaj logi z programu, aby ci bardziej doświadczeni mogli w jakiś sposób znaleźć występujący problem Jaką wersję Sello posiadasz aktualnie?
  11. Monitoring na pakowaniu bardzo dobra sprawa U nas ostatnio bardzo się przydał - kurier odbiera z tego miejsca gotowe paczki i zawsze kładzie swoje rzeczy na tym stole. Tak się złożyło, że jednego dnia był u nas i zaginęła mu saszetka z pieniędzmi. Twierdził, że zostawił ją na stole i zapomniał, jednak monitoring pozwolił sprawdzić nasze wątpliwości. O tyle dobrze, bo nie wiadomo jakby się to skończyło dalej, a wolałabym nie być posądzona o przywłaszczenie czegoś, czego na oczy nie widziałam Poza tym zawsze można sprawdzić pakowanie konkretnej sztuki, gdy ma się jakieś wątpliwości co do wysyłki towaru. O ile normalnie nie lubię mieć kamery za plecami, tak ta jest w porządku, zawsze pewniej
  12. Z tego co zdążyłam zauważyć, dla przesyłek Allegro (Allegro InPost przynajmniej) da się ustawić ilość przedmiotów w przesyłce, jednak nie można nadać dopłaty za następną sztukę. Ta opcja jest z góry zablokowana przy ustawianiu cennika. Nie wiem jednak, jak to się je z przesyłkami Pocztexu. Może błąd dotyczy tego samego?
  13. Zapomniałam, że niektórzy korzystają z poczty w Sello My akurat wszelkie wiadomości dostajemy do zewnętrznego programu pocztowego i tam podane są pod wiadomością takie informacje (samych wiadomości w Sello używamy jedynie do rozsyłania automatycznych maili pozakupowych, nie podpinamy nawet żadnych wiadomości do transakcji). Skoro powiadomienie od Allegro przychodzi, to znaczy że blokuje się ona między Allegro a klientem, a nie w samym programie - chociaż może być też tak, że to Allegro nie chce tej wiadomości przepuścić dalej z jakiegoś konkretnego powodu. Gdyby jednak tak było, podejrzewam, że otrzymałbyś odpowiedni komunikat (raz zdarzyło się, że napisaliśmy coś z przyzwyczajenia do klienta, co nie podobało się regulaminowi Allegro i dostaliśmy od nich upomnienie Wiadomość od nich wyglądała jednak wtedy nieco inaczej i była wyszczególniona przyczyna niedostarczenia już w samej treści wiadomości). Pytanie, czy dzieje się to u Ciebie za każdym razem, czy tylko sporadycznie/co jakiś czas?
  14. Jeśli chodzi o wiadomości od Allegro odnośnie problemu z wysłaniem wiadomości, warto jest sprawdzić niżej w tych całych krzakach, z jakiego powodu ich serwer zwrócił błąd. W większości przypadków (przynajmniej u nas) jest to spowodowane błędnym adresem email podanym przez klienta. Wtedy chcąc nie chcąc, nawet jeśli wiadomość nie przechodziłaby przez Allegro, nie zostałaby dostarczona. U nas pod wiadomością wygląda to tak: Oczywiście może wystąpić tutaj inny błąd, wtedy trzeba szukać przyczyny po jego numerze. U nas jednak 99% wygląda to właśnie tak Co najciekawsze, to w przypadku takiego przychodzącego błędu można było wyhaczyć, jaki rzeczywiście mail podał klient przy zamówieniu - w którymś momencie był podany zwykły adres, zamiast tego z @allegromail.pl. Ale z tego, co widzę, chyba zdążyli to poprawić
  15. Racja. Tutaj mogę się zgodzić, że w większości zastanawiamy się nad tym, co się stanie przy większej ilości zakupionych towarów nie biorąc pod uwagę pojedynczych sztuk. Te bowiem nie sprawiają takiego problemu Takie przypisanie ma jak najbardziej sens i pewnie ułatwiłoby pracę tym, co pakują po jednej rzeczy do zamówienia. Problem zaczyna się, gdy trzeba kilka produktów ze sobą połączyć - tutaj niestety potrzebujemy wyobraźni człowieka aby stworzyć paczkę w odpowiednim gabarycie (albo bardzo dobrego algorytmu, a taki to raczej tworzą i wykorzystują większe sieci logistyczne, a nie mali użytkownicy serwisów aukcyjnych). Nie przeczę, że przypisanie gabarytu przedmiotowi jest złym pomysłem i taka opcja mogłaby się pojawić w Sello, czy też na Allegro, jednak przy większym zamówieniu będzie nieprzydatna. Możemy w tym momencie co najwyżej ustawić sobie, że będzie pokazywało się jakieś powiadomienie z uwagą, aby sprawdzić gabaryt przesyłki. Jeśli program sam miałby przypisywać gabaryt na podstawie kilku przedmiotów, byłoby to zbyt skomplikowane do napisania, aby było to opłacalne (nikt nie mówi, że nie możliwe ). Tak w ogóle, to Allegro ma już w sumie jakiś zalążek takiego systemu. Przy wystawianiu aukcji i tworzeniu cennika dostawy można ustawić, że przy większej ilości sztuk jest dopłata do przesyłki. Wymagałoby to jedynie dopracowania pod kątem przypisywania gabarytu. Podejrzewam jednak, że z ich strony nie mamy co liczyć na takie działania - przesyłki Allegro InPost mają z góry narzuconą cenę maksymalną do których nie można nawet dodatkowo narzucić opłaty za sztuki (wydaje mi się, że jest ona za gabaryt A co jest absurdem, bo do wyższych gabarytów do przesyłki dopłaca wówczas sprzedawca). Allegro ponadto chciałoby taki gabaryt zapewne przypisać gdzieś dalej, aby sprzedawcy właśnie nie oszukiwali na "paczkę wypchaną powietrzem" i nie mogli wybrać dużo większego gabarytu dla danego przedmiotu - już teraz potrafią się przyczepić, jak wystawiony przedmiot posiada inne parametry, niż ten sam u innych sprzedawców. Wiązałabym więc większe nadzieje na implementację tej funkcji w Sello
  16. Tym sposobem wychodziłoby nam to samo, nad czym obecnie rozmyślamy. Można nawet powiedzieć, że byłoby to bardziej skomplikowane A dlaczego? Na Allegro także ktoś musiałby ustawić gabaryt dla danego produktu (zapewne sprzedawca ). Wprawdzie jest już coś takiego jak parametry, które można szybko uzupełnić według innych wystawionych już na aukcjach rzeczy. Trzeba jednak przyjąć założenia, że nie wysyłamy samego produktu, a również opakowanie. Informacja o wielkości samego produktu jest więc tutaj zbędna - potrzebna nam jego wielkość w paczce. I tutaj robią się schody, bo co w przypadku, jak klient kupi dwa przedmioty na różnych aukcjach, o różnych gabarytach? A jak ja pakuję swoje paczki w 3 warstwy folii bąbelkowej, a nie dwie? Powracamy tutaj do zagadnienia, z którym borykamy się w Sello Gdzie byśmy nie chcieli takiej funkcji, i tak wyglądałaby ona tak samo i była tak samo bardzo skomplikowana. Z tą różnicą, że z Allegro moglibyśmy otrzymać błędne wyliczenie gabarytu. Owszem, możemy sami takie coś poprawić, o ile dostrzeżemy błąd - przypomnę, co się działo jakiś czas temu ze zwykłą informacją o tym, czy klient chce fakturę, czy też nie. Niby zwykły błąd, a ilu ludziom namieszał w dokumentacji, a klientom stworzył dodatkowe koszty wysyłki? Podsumowując - czy w Sello, czy na Allegro, zakres prac z dopasowywaniem gabarytu byłby taki sam. Nie wiem, co za innowacje musieliby wprowadzić, żeby to poprawnie wyliczać już na poziomie zakupu
  17. Potwierdzam, wcześniej to zjawisko na pewno nie występowało. Dostawa zmienia się na domyślnie przypisaną w ustawieniach. Nawet jak wybierzemy typ transakcji jako Za pobraniem, po przejściu w dowolną inną zakładką zmienia się ona na Płatne z góry. Trzeba więc dokładnie sprawdzić, co się robi, aby nie posłać komuś paczki za darmo Dotyczy to tylko nowych, jeszcze nie zapisanych transakcji. Mimo to funkcja Ctrl+T bardzo przydatna, usprawnia pracę
  18. My także szukaliśmy rozwiązania dobrą chwilę W instrukcji też nie było o tym pełnej informacji, a zanim do tego doszliśmy, to zużyliśmy chyba z rolkę etykiet, z czego ponad połowa została odcięta, pusta Zdążyłam już zauważyć, że problem z mijaniem etykiet zaczyna się, jak wymienimy rolkę na nieco inną - na pierwszy rzut oka różni się ona tylko kolorem papieru pod spodem, czasem jednak Zebrze się odwidzi i już tej innej rolki nie chwyta poprawnie. Nie mam pojęcia, czy są one aż tak czułe na przesunięcia etykiet, czy aż tak głupie
  19. Mieliśmy podobny problem kilkukrotnie z naszą Zebrą, ale GC420D. Rozwiązanie okazało się dość banalne - wkładając rolkę do drukarki należy odlepić pierwszą nalepkę (pozostawić po niej papier przy rolce i ustawić go na wylocie etykiet), po czym zamknąć klapę i 3-ktrotnie wcisnąć guzik w krótkim odstępie czasu (ale nie za szybko, bo może nie załapać) - wywołuje to kalibrację drukarki. Przeleci wtedy kilka etykiet (czasem wydrukuje się raport z ustawień drukarki, nie wiem od czego jest to zależne jednak nie wnikam dopóki ten sposób działa ) po czym Zebra drukuje etykiety w odpowiednim miejscu. Jeśli rolka jest dobrze ustawiona w środku, nic się nie przesuwa i nie wychodzą puste etykiety Nie wiem, na ile ten sposób działa na innych modelach, jednak może komuś się przyda
  20. U nas wygląda to trochę inaczej. Wszystkie nieopłacone transakcje wiszą sobie standardowo w "Oczekujące na płatność". Po 7 dniach Sello wysyła automatycznie wiadomość z prośbą o opłacenie zakupu. Zostawiamy taką transakcję jeszcze na tydzień - jeśli ze strony klienta nie było żadnego odzewu oraz wpłaty, ustawiamy status transakcji jako "anulowana" (jak powyżej) i występujemy o zwrot prowizji. Jak przyjdzie zwrot to spoko, sprawa załatwiona. Jeśli odrzucą wniosek, no to działamy dalej w tej sprawie, potrzebne info można jednak szybko odszukać z maila, w którym przysyłają informacje o nieprzyznaniu zwrotu My mamy jednak mniejszą ilość aukcji i zamówień, więc u nas taki system się sprawdza. Według regulaminu Allegro kupujący ma 7 dni na opłacenie zamówienia. Po tym czasie to sprzedawca decyduje, czy będzie realizował zamówienie, czy jednak je anuluje - nawet, jeśli kupujący zapłaci (oczywiście mowa o wpłacie po ponad tygodniu). Taką informację uzyskałam od pomocy Allegro, gdy pewnego razu składaliśmy wniosek o ZP - okazało się, że ktoś postanowił jednak opłacić zamówienie nawet nas o tym nie informując (transakcja została anulowana w programie kilka dni wcześniej, więc Sello nie wyrzuciło jej z powrotem do realizacji). Koniec końców to właśnie przy korespondencji z pomocą Allegro dowiedzieliśmy się, że klient jednak opłacił zamówienie, ale z powodu minięcia tego okresu mogliśmy zdecydować, czy wyślemy towar, czy przelew zwrotny Chociaż w tym przypadku Allegro stanęło po stronie sprzedawcy Moim zdaniem, to raczej nie ma co się stresować, przecież nikt nic za darmo nie daje, więc w końcu się upomni Klient to też człowiek i raczej powinien zrozumieć, że skoro zapłacił z takim opóźnieniem, to zamówienie może w tym czasie zostać "anulowane" po stronie sprzedawcy zwłaszcza, że raczej informuje się klientów w miarę na bieżąco o statusie zamówienia. Gorzej, jeśli klient wystawi negatywa.. Chociaż wtedy można zwrócić środki i wystosować prośbę do kupującego o usunięcie komentarza. W ostateczności do Allegro, próbować powoływać się na regulamin Allegro oraz na samo prawo - w końcu sprzedając na odległość sprzedawca ma 14 dni na zwrot środków kupującemu przy odstąpieniu do umowy (chociaż nie sprawdzałam, jak to się je w przypadku, gdy to sprzedawca odstępuje ). Jak to się mówi - tonący brzytwy się chwyta
  21. O tak, również proszę o poprawkę. My także korzystamy z loginu w tym miejscu - z tym, że również w innych zakładkach niż transakcje (paczki > szczegóły, klienci > szczegóły klienta). We wcześniejszych wersjach nie było problemu z kopiowaniem, jednak przy którejś aktualizacji się zepsuło Zawsze pamiętam o tym temacie jak muszę przepisać login klienta, potem samo jakoś wypada z głowy, żeby o tym napisać na forum
  22. Nie było jeszcze żadnej aktualizacji od zeszłego tygodnia, więc to raczej nie Sello naprawiło problem my akurat nie korzystamy z podpinania maili, jednak zauważyłam dzisiaj, że Sello w zadziwiająco szybkim tempie zaciągnęło nam nowe transakcje, co nie było jego normalnym zachowaniem - może Allegro coś kombinuje? Albo było to tylko poniedziałkowe turbo i oboje jesteśmy w błędzie
  23. Chodzi o ten manager internetowy, co można sobie wejść przez stronę? Ten stary już nie działa, a w tym nowym nie widzę żadnej zakładki związanej z opłatami. Gdzie bym nie spojrzała, nie mamy niczego w managerze odnośnie płatności. Wcześniej było jeszcze coś takiego jak portfel, jednak działamy na podstawie umowy z fakturowaniem co miesiąc i nie mieliśmy potrzeby tam nawet zaglądać Wszystkie dopłaty powinny być więc uwzględnione w specyfikacji do faktury. A ta zgadza się z opłacaną fakturą, więc w innym miejscu raczej tego nie znajdziemy
  24. Reklamacje w InPost to jeden wielki cyrk W ostatnim czasie jak zgłaszamy jakąś zaginioną paczkę, to po 2 tyg. nagle okazuje się, że "czegoś nie dosłaliśmy" i musimy wysyłać pismo z numerem rachunku do uzupełnień - wiąże się to z dłuższym czasem oczekiwania na środki. Ale plusik za to, że nie wymagają potwierdzenia nadania paczki, jeśli w statusie śledzenia wymienione jest jak byk, że kurier odebrał przesyłkę Nie mam pojęcia od czego zależy naliczenie dodatkowej opłaty. To jest chyba jakaś nieznana nam reguła U nas nie zdarzyło się, żeby była ona doliczona. Wysyłamy paczki praktycznie tylko w gabarycie A - zdarzają się mniejsze i większe, jednak każda mieści się w przedziale (na oko ) . Czasem na zestawieniu do faktury widnieją inne gabaryty (głównie B) i analogicznie wzrasta cena przesyłki - nigdy jednak nie zaobserwowaliśmy, żeby gdziekolwiek została doliczona dodatkowa opłata za weryfikację rozmiarów paczki. Zdarza się to jednak rzadko. Może wszystko zależy od polityki danej sortowni? Czasem błędny gabaryt można też zaobserwować na stronie InPost już po wygenerowaniu etykiety (nie ważne, czy przez stronę, czy przez Sello) i wysłaniu paczki - zdarzyło się kilkukrotnie, że wskakiwał nam gabaryt C, czy nawet D. Na fakturze wszystko było jednak rozliczone normalnie, w gabarycie A. Także trzeba się niestety pilnować, nawet nie wiadomo kiedy nas trafią Przy tylu paczkach do reklamacji zrobiłabym to pewnie masowo i w jak najkrótszym czasie - a niech ci za biurkiem też trochę popracują, skoro ktoś wymyślił takie sprawdzanie paczek i nie potrafi tego systemu porządnie ogarnąć Może jak zaleje ich w końcu kiedyś fala reklamacji nie do ogarnięcia to sięgną po rozum do głowy, aby coś z tym faktem zrobić. Nie zazdroszczę tylko wypełniania tylu formularzy reklamacyjnych..
  25. Poruszyłam ten temat ostatnio w jednym z wątków, gdyż też zauważyliśmy taki problem. Podobnie jak w poprzednim przypadku chwilowo trzeba się wspierać opcją Nie przenoś danych automatycznie, dostępną w zakładce formularzy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...