Skocz do zawartości

Jak sprawdzacie towary zapakowane do paczek? (moduł do pakowania w Sello)

Polecane posty

Mimo najszczerszych chęci wciąż zdarzają się pomyłki w pakowaniu towaru:

-zamiast 2szt jest pakowana 1szt,

-zamiast modelu 1, pakowany jest model 1a,

-zamiast koloru czerwonego jest pakowany różowy,

-i tak dalej...

 

W sumie u nas jest to średnio jedna/dwie pomyłki na miesiąc więc nie jest źle, no ale chciałbym zminimalizować to do zera, lub jednej/dwóch na rok ;)

 

Podejrzewam, że u wszystkich sprzedawców się to zdarza. Powodów jest cała masa, a prawie wszystkie ograniczają się do jednego - człowieka. Wystarczy, że 1 magazynier ma słabszy dzień i już o pomyłkę nietrudno:

-nie zwrócił uwagi na kolor,

-nie doczytał na liście pozycji do końca,

-zawsze sprzedawał się model 1 więc odruchowo wziął model 1 nie doczytując, że tym razem zszedł 1a,

-przesunęła mu się linijka na wydruku - spakował pozycję 5 ale w ilości z pozycji 6,

-towar sam przestawił się na półce ;) czytać: nie został odłożony na właściwe miejsce,

-itd.

 

W małych firmach jest oczywiście gorzej bo magazyny to wiadomo jak wyglądają. Nie ma profesjonalnego pomieszczenia do pakowania. Brak tego sprzętu do sprawdzania. Chroniczny brak miejsca. I tak dalej...

 

My pracujemy tak, że drukujemy listę magazynową i jeden magazynier zbiera towar z magazynu i znosi do miejsca pakowania, a drugi pakuje go wg konkretnych zamówień opierając się na liście magazynowej. Ma tam wydrukowane wszystko - listę towarów do danej paczki, sposób wysyłki, numer dokumentu sprzedaży, itd.

 

W Sello nie ma modułu do pakowania (jeszcze nie ma ;) ). Dlatego chciałem się Was zapytać jak wg Was robić żeby zminimalizować to ryzyko pomyłek. Czy w ogóle da się uniknąć pomyłek nie inwestując w sprzęt, bo wiadomo że komputery się nie mylą, co innego człowiek :)

 

Albo czy może zna ktoś jakiś sposób, który po kodach kreskowych towarów mógłby porównać towary z listy magazynowej z tym co zniósł magazynier do pakowania - to już by bardzo dużo ułatwiło. Bo najwięcej pomyłek wynika ze zniesienia złego towaru do miejsca pakowania. Bartek zachwala moduł wydruków w Sello gdzie można programować w C#. To może dałoby się listę magazynową wrzucić do jakiegoś okna i w drugim oknie magazynier wczytałby zniesione towary i ich ilości po kodach kreskowych. Potem program porównałby obie listy (wczytanych przez magazyniera towarów z listą magazynową). Już to by bardzo dużo ułatwiło bo po zniesieniu towaru do miejsca pakowania porównałoby się towar zniesiony z listą magazynową i wyłapało wszystkie pomyłki. Gdyby potem podczas pakowania konkretnych paczek magazynier pomylił się i spakował do paczki 1 sztukę zamiast 2 szt to pod koniec pakowania zobaczyłby, że została mu jedna sztuka czegoś i ewentualnie mógłby odpakować paczkę i dołożyć tą brakującą sztukę. Więc rozwiązałoby to większość powodów pomyłek. Rozwiązanie nie załatwiłoby jedynie problemu gdy jednemu klientowi zapakuje się towar innego klienta ale taka pomyłka jest możliwa tylko przy oklejaniu etykiet, a nie w momencie pakowania i u nas się jeszcze nigdy nie zdarzyła.

 

Link to postu

 

Kiedyś już oczywiście rozmawialiśmy o temacie pakowarki. :P

https://forum.sello.pl/index.php?topic=6690.msg41365#msg41365

 

Bez tego jest trudno.

A im większa sprzedaż tym gorzej.

 

Wiadomo, że na paragonie pisze się ogólne dane np.

"Ostrzałka SuperExtra LBMXC".

 

Gorzej, jeśli mamy całą serię różnych ostrzałek firmy SuperExtra, które różnią się diametralnie wyglądem i funkcjonalnością, a w symbolach tylko 1 literką (i to jest fakt).

 

Pakowacz mając w zasadzie dowolny ciąg znaków dostępny w Sello czy Subiekcie może bardzo łatwo się pomylić, lub tracić bardzo dużo czasu na wpatrywanie się w literki, które się różnią.

 

Mi bardzo pomaga dodanie zdjęć. I mam je na wszystkich listach.

Minusem jest to, że zdjęcia są małe, a i tak na stronie mieszczą się góra 3 zamówienia z 1 produktem.

 

Do tego drukuję je w kolorze, bo w czarno-białym raczej za wiele się nie zobaczy na tak małych zdjęciach.

 

Co do pomocy ze strony edytora wydruków, to niestety chyba nie pozwala na otwieranie okien, więc prawdziwych programów nie można w nim pisać.

 

Zaprzątnięcie do weryfikacji czytnika kodów kreskowych byłoby idealne.

 

 

Link to postu

W magazynie nie spotkałem rozwiązań sprzętowych, zawsze człowiek musi paczkę przygotować na podstawie "kartki", ale jak chcesz kartkę zastąpić urządzeniem to w pewnym wątku dawałem Ci już linka do kolektorów i oprogramowania, które pomaga przy kompletacji zamówienia, warunek każdy sztuka ometkowana kodem kreskowym.

 

Chcesz uniknąć pomyłek to jedynie kontrola.

 

U mnie wygląda to tak: magazynier pakuje paczkę na podstawie listy, kolejny magazynier sprawdza jakość, ilość, drukuje dokument końcowy, więc pomyłek mamy mało.

 

P.S. W pewnej firmie w której wdrażałem Sello, mieli tablicę i kredą napisane imię pakowacza a obok liczba pomyłek - oczywiście za każdą pomyłkę kara finansowa  ;D  

Link to postu

Kolektor pewnie tak, ale:

-kolektor jest drogi

-wymaga oprogramowania, które też jest drogie

 

Choć oczywiście w dużych magazynach, posiadanie kolektora to jedyne wyjście.

I tak właśnie robią duże firmy logistyczne.

 

Kolega kiedyś pracował w takiej, w Anglii jako zmywak. Tzn. jako zbieracz.

W ręku miał tylko kolektor i wózek.

Kolektor pokazywał mu wszystko - w którą alejkę ma skręcić, z której półki ma zabrać i co. Pakował to do wózka, a potem zostawiał kosz z produktami w miejscu do pakowania.

 

W Polsce też pracował w jednej firmie i było podobnie, tylko tutaj jeszcze sam potem pakował w kartony (to była firma logistyczna, wysyłająca do sklepów, a nie detalistów). Zasada była taka, że jak coś się zbiło w trakcie transportu to mu potrącali z pensji.

W sumie nigdy mnie nie przeszkolił z tego profesjonalnego pakowania .....

 

Tak czy siak przy małych firmach, pakowarka składająca się z czytnika kodów byłaby wystarczająca.

 

Możnaby zrobić choćby tylko częściową automatyzację - czyli komputer i skaner w miejscu do pakowania, a nie u zbieracza (ten musiałby nadal polegać na liście).

 

Ale i tak pomoc w kompletacji i kontroli poprawności byłaby duża.

Link to postu
W sumie u nas jest to średnio jedna/dwie pomyłki na miesiąc więc nie jest źle, no ale chciałbym zminimalizować to do zera, lub jednej/dwóch na rok

Moje zdanie: nie unikniesz pomyłek, możesz je jedynie minimalizować na rozmaite sposoby. A skuteczność sposobu będzie zależała także od tego, czy ten sposób będzie odpowiednio skuteczny w porównaniu z osobowością "pakowacza".

 

W pewnej firmie w której wdrażałem Sello, mieli tablicę i kredą napisane imię pakowacza a obok liczba pomyłek - oczywiście za każdą pomyłkę kara finansowa

To chyba lepiej premia za brak pomyłek...

 

Link to postu

To chyba lepiej premia za brak pomyłek...

 

No wiesz wszystko zależy od właściciela, lecz z drugiej strony premiować za coś co do nich należy ?

 

Będę polemizował: co by Cię lepiej zmotywowało? groźba kary za pomyłkę czy nagroda za rzetelną pracę? Oczywiście wszystko zależy od właściciela...

Link to postu

Będę polemizował: co by Cię lepiej zmotywowało? groźba kary za pomyłkę czy nagroda za rzetelną pracę? Oczywiście wszystko zależy od właściciela...

 

Będąc pracownikiem to cieszyłbym się, że dostaję premię za nie robienie błędów ;), jeżeli bym miał dostawać "kary" to bym się pilnował i starał się ich nie robić i jednocześnie obgadywałbym szefa co to za .uj i złodziej ;D

 

w skrócie nie podoba się to do widzenia, praca pakowacza nie wymaga specjalnych umiejętności a jak ktoś ma problem z czytaniem i liczeniem to trzeba najpierw się go spytać w czym problem a następnie zmienić  :D

 

P.S. Nie karam pracowników ponieważ u mnie pomyłki są marginalne, dwie osoby pilnują się wzajemnie. Premie są od obrotu.

Link to postu

Premie są od obrotu.

 

Każdą premią pracownik się cieszy.

Jednak najlepiej jak premia ma odzwierciedlenie w pracy.

Inaczej mówiąc pytanie czy jak lepiej będę pracował, to będzie większy obrót ?

Nie.

Więc czy muszę lepiej pracować ?

Nie.

 

Dla pakowaczy lepiej dawać premię za liczbę spakowanych paczek, choć oczywiście Sello trudno wykorzystać do zrobienia odpowiedniego zestawienia.

 

Link to postu

U nas za każdą pomyłkę z winy pakowacza płaci pakowacz. Co nie zmienia faktu, że  psuje to opinię naszej firmy. Dla klienta zawsze pomyliła się konkretna firma, a nie pan pakowacz janek kowalski. A premie też są od obrotu.

 

Zresztą jak już mówicie o kiju i marchewce to ja mam podobne zdanie do Alwina. Pracownik podpisuje umowę na pracę na etacie pakowacza i do jego obowiązków należy prawidłowe zapakowanie paczek. Powiedzmy, że podpisał umowę na płacę minimalną. Jeśli wszystko pakuje prawidłowo to powinien dostać tą płacę minimalną na którą się umówił. Za co premia? Jeśli pomylił się, to powinno się mu potrącać za każą pomyłkę. No ale ponieważ nie wolno potrącić poniżej płacy minimalnej to pracodawcy muszą kombinować i dawać premie, żeby potem za ewentualne pomyłki było z czego potrącić ;)

 

Nie rozumiem też tego naszego polskiego podejścia, że płaca minimalna należy się za samo przyjście do pracy, czyli słynne PRL'owskie: "czy się stoi czy się leży 200zł się należy". Wykonuję pracę na którą się umówiłem i za pieniądze na które się umówiłem i tyle. Za to nie należy się żadna premia. Premia, jak sama nazwa wskazuje, należy się za coś ekstra. Czyli wykonuję pracę lepiej, szybciej, dokładniej niż inni pracownicy.

 

Co do motywowania to dokładnie tak jak piszecie można:

1. Dać premię w przypadku braku pomyłek - to jest wg mnie właśnie ta praca na którą się pracownik umówił. Umówił się na pracę pakowacza i do jego obowiązków należy nie mylenie się. Za co więc ta premia?

2. Dać dużą premię i potrącać za pomyłki - to jest ten układ mieszany czyli dajemy premię żeby motywować i potem było z czego potrącać za ewentualne pomyłki.

 

Prawdziwy problem w tym, że jesteśmy małymi firmami i nie da się u nas zastosować metod, które tak naprawdę chciałby zastosować każdy pracodawca, czyli tych z dużych firm. Poczytajcie sobie o Amazonie jaka fala krytyki przeszła w Niemczech i Anglii gdy jedna stacja nakręciła film o warunkach pracy w Amazonie, które porównała do obozów koncentracyjnych. Tam jest liczona każda minuta pracy pracownika. Każdorazowe wyjście do toalety, przerwa, posiłki, wszystko. Mają potrącane za pomyłki, a płacone za ilość spakowanych paczek. Zmiana trwa 12 godzin. Oczywiście my jako małe firmy, czy nawet jako pracownicy możemy mieć żal, że warunki pracy przypominają te z więzienia, co nigdy nie zmieni faktu, że firmy wykorzystujące pracowników rozwijają się właśnie kosztem tych pracowników. Ba! żeby tylko firmy. Całe narody - Chiny.

 

 

A wracając do sposobu sprawdzania ;) to byłaby jedna bardzo prosta metoda. Na podstawie wydrukowanej listy magazynowej, znosimy towar do pakowania w jedno miejsce i wprowadzamy to co znieśliśmy, zwykłym czytnikiem np. do "Zamówienia od klienta" w Subiekcie. Zapisujemy i możemy z Subiekta takie zamówienie wysłać do pliku opcją eksport. Paczki z Sello też można wyeksportować do pliku. Mamy więc plik z tym co powinno być i plik z tym co przynieśliśmy. Pozostaje je tylko porównać po symbolu towaru, w jakimś prostym programiku i wyświetlić różnice. Dla programisty napisanie takiego prostego programu to nic trudnego czy czasochłonnego. No ale ja nie jestem programistą :( Co o tym myślicie?

Link to postu

Dla programisty napisanie takiego prostego programu to nic trudnego czy czasochłonnego. No ale ja nie jestem programistą :( Co o tym myślicie? [/color]

 

 

W zasadzie to jak by się uparł to można coś takiego zrobić jako zestawienie Subiekta.

Choć tam są ograniczenia w tym co może się znaleźć w kodzie SQL, więc nie jestem do końca pewien.

Ale z pewnością dałoby się zrobić to w programie serwisowym Sello.

Jednak używanie tego byłoby problematyczne.

 

Widziałbym to tak:

Skanuję Każdy towar z 1 paczki do zamówienia w subiekcie, jednego dla każdej paczki.

Powstaje mi 10 zamówień o numerach 30-40.

Więc w tym zapytaniu SQL trzebaby podawać, że do sprawdzenia są zamówienia o numerach od 30 do 40 i paczki o numerach od 150 do 160 z Sello.

Na tej podstawie możnaby porównać to wszystko, oczywiście z zachowaniem kolejności zamówień i paczek, tzn. paczka 150 miałaby zamówienie 30, 151 zamówienie 31 itd.

 

Kłopotliwe w używaniu.

 

Link to postu

Kłopotliwe w używaniu.

Nie każda transakcja/paczka oddzielnie tylko wszystkie naraz. Na przykład przychodzimy rano do pracy - mamy do spakowania X paczek i tak jak zwykle znosimy je w jedno miejsce. Tylko zanim zaczniemy je faktycznie pakować to dokonujemy porównania w tym programiku.

Link to postu

Dla pakowaczy lepiej dawać premię za liczbę spakowanych paczek.

 

btw. u nas ilość spakowanych paczek m.in. generuje obrót

 

PanBanBan wracając do tematu masz kilka opcji:

 

- zlecenie napisania podobnego programu opartego o czytnik kodów kreskowych;

- kontrolować towar za pomocą wagi;

- *skonstruować tak listę magazynową aby magazynier się nie mylił;

- wprowadzić kary cielesne jak u Ks.Robaka;

- zostawić tak jak jest.

 

* lista magazynowa w podsumowaniu ma sumę przedmiotów znajdujących się w paczce, jeżeli magazynier nie umie liczyć to wraca do szkoły (niestety nie eliminuje to pomyłek koloru, ale i to można(będzie) wyeliminować za pomocą PW na wydrukach)

 

Link to postu

- zlecenie napisania podobnego programu opartego o czytnik kodów kreskowych;

No właśnie... tylko zastanawiam się nad tym co napisał Ks Robak czyli czy to będzie się opłacać? Do 500zł pewnie bym się zmieścił bo to piszę o zwykłym okienku do wczytania dwóch plików i ich porównaniu ale porównywanie w ten sposób, o ile jest proste, to by było strasznie czasochłonne - eksport pliku z Sello, eksport pliku z SGT, wczytać oba pliki do programu. Traci się czas na te operacje, a paczki czekają do spakowania. Ja walczę o sekundy na każdym etapie więc to musiałoby być jeszcze szybsze... hmm...

 

- kontrolować towar za pomocą wagi;

Czytałem gdzieś o tym na tym forum ale nie za bardzo wiem jak można by to kontrolować? na którym etapie pakowania. Jak włożę przedmioty do pudełka to już po ptakach bo pudełko i wypełnienie swoje waży...

 

- *skonstruować tak listę magazynową aby magazynier się nie mylił;

* lista magazynowa w podsumowaniu ma sumę przedmiotów znajdujących się w paczce, jeżeli magazynier nie umie liczyć to wraca do szkoły (niestety nie eliminuje to pomyłek koloru, ale i to można(będzie) wyeliminować za pomocą PW na wydrukach)

Lista zła nie jest ale może faktycznie dałoby się jeszcze coś z niej wycisnąć. Co miałeś na myśli pisząc PW na wydrukach? Bo ja w nazwach towarów mam uwzględnione wszystkie istotne cechy, np. kolor. Jak widziałbyś dodatkowe wykorzystanie pól własnych w tym miejscu?

 

- wprowadzić kary cielesne jak u Ks.Robaka;

U nas jest na odwrót, tzn. kary cielesne są najwyższą formą premii...

stick.gifwhipping.gifb-wink.gif

 

- zostawić tak jak jest.

Nie no - pasuje iść do przodu i eliminować wszystkie błędy, aczkolwiek na ten sezon świąteczny to pewnie i tak nie zdążę niczego nowego wprowadzić.

 

 

A jak myślicie - kiedy najwcześniej moglibyśmy się doczekać jakiś rozwiązań z tej materii w Sello? Realnie patrząc to wydaje mi się, że jest tyle ważniejszych spraw, że ten temat można by poruszyć najwcześniej za jakieś 2 lata?

Link to postu

No właśnie... tylko zastanawiam się nad tym co napisał Ks Robak czyli czy to będzie się opłacać? Do 500zł pewnie bym się zmieścił bo to piszę o zwykłym okienku do wczytania dwóch plików i ich porównaniu ale porównywanie w ten sposób, o ile jest proste, to by było strasznie czasochłonne - eksport pliku z Sello, eksport pliku z SGT, wczytać oba pliki do programu. Traci się czas na te operacje, a paczki czekają do spakowania. Ja walczę o sekundy na każdym etapie więc to musiałoby być jeszcze szybsze... hmm...

 

napisanie programu nie musi się wiązać z eksportowaniem plików, wszystko można zrobić w locie odwołując się bezpośrednio do bazy.

 

Czytałem gdzieś o tym na tym forum ale nie za bardzo wiem jak można by to kontrolować? na którym etapie pakowania. Jak włożę przedmioty do pudełka to już po ptakach bo pudełko i wypełnienie swoje waży...

 

jeżeli masz uzupełnione wagi w towarze, to wagę możesz wydrukować na liście magazynowej (pakowacz po przygotowaniu wrzuca wszystko na wagę jeżeli waga się zgadza puszcza towar do zapakowania)

 

Bo ja w nazwach towarów mam uwzględnione wszystkie istotne cechy, np. kolor. Jak widziałbyś dodatkowe wykorzystanie pól własnych w tym miejscu?

Jeżeli wszystko masz w nazwie to może zapytaj pakowacza czego mu potrzeba aby się więcej nie mylił (Dla mnie wykorzystanie pól własnych to m.in. kolor/długość/lokalizacja na magazynie itp.)

 

A jak myślicie - kiedy najwcześniej moglibyśmy się doczekać jakiś rozwiązań z tej materii w Sello? Realnie patrząc to wydaje mi się, że jest tyle ważniejszych spraw, że ten temat można by poruszyć najwcześniej za jakieś 2 lata?

 

Pytasz poważnie ?? czekam na zmniejszanie/zakończanie aukcji w Sello i dalej nie wiem czy się doczekam old-025.gif , szczerze to nawet nie wiem kiedy ten temat się urodził ale kiedyś zrobiłem podsumowanie w jednym z <a href="https://forum.sello.pl/index.php?topic=6584.msg40333#msg40333">postów</a>, więc 2 lata hmmm  ;D

Link to postu

napisanie programu nie musi się wiązać z eksportowaniem plików, wszystko można zrobić w locie odwołując się bezpośrednio do bazy.

No tak ale to już bardziej skomplikowany program więc i inna cena.

 

jeżeli masz uzupełnione wagi w towarze, to wagę możesz wydrukować na liście magazynowej (pakowacz po przygotowaniu wrzuca wszystko na wagę jeżeli waga się zgadza puszcza towar do zapakowania)

Acha rozumiem. Ale niestety u nas to odpada - mamy towary od drobnicy po duże. Musielibyśmy mieć położony na wadze jakiś gigantyczny kosz do którego zmieściłyby się duże przedmioty z tymi małymi.

 

Jeżeli wszystko masz w nazwie to może zapytaj pakowacza czego mu potrzeba aby się więcej nie mylił (Dla mnie wykorzystanie pól własnych to m.in. kolor/długość/lokalizacja na magazynie itp.)

Odpowiedź magazyniera: "nie wiem co mi potrzeba" :(

 

Kiedyś czytałem, że jako jedni z pierwszych, w japońskich firmach wprowadzili, to że każdy pracownik może zgłaszać sugestie usprawniające pracę i dzięki temu podniosła się efektywność japońskich firm. Po latach zgłaszanych sugestii okazało się, że na X tysięcy pracowników sugestie zgłaszał zaledwie jakiś setny ułamek procenta. Więc z całym szacunkiem dla pakowaczy ale nie każdy kto nadaje się do pakowania nadaje się do wymyślenia usprawnienia swojej pracy. I tutaj muszę wkroczyć ja :(

 

Na szczęście powoli rodzi się w mojej głowie możliwe bardzo proste i chyba bardzo efektywne usprawnienie. Niestety będę musiał nad nim długo posiedzieć bo wymaga ode mnie dużo nauki i pracy. Zobaczę, może uda mi się to rozgryźć za niewielkie pieniądze. Inspirujesz mnie Alwin ;)

 

Pytasz poważnie ?? czekam na zmniejszanie/zakończanie aukcji w Sello i dalej nie wiem czy się doczekam old-025.gif , szczerze to nawet nie wiem kiedy ten temat się urodził ale kiedyś zrobiłem podsumowanie w jednym z <a href="https://forum.sello.pl/index.php?topic=6584.msg40333#msg40333">postów</a>, więc 2 lata hmmm  ;D

Ja tam jestem dobrej myśli :) Sello idzie do przodu :) Zresztą jak rozpracuję to co mi się teraz rodzi w głowie, to może nawet nie będzie potrzebny mi ten moduł do pakowania ;)

 

A co do kontroli stanów magazynowych to wiesz, że jak najbardziej popieram tą funkcjonalność i też chciałbym, żeby już była. Ale tak jak przed chwilą napisałem koledze EnergySeven w innym wątku i to co dobrze wiesz - jest to bardzo ciężki temat.  Może musimy bardziej lobbować na rzecz tej funkcji, a może, już chociaż częściowo, będzie w 1.18? ;)

 

W sumie jeśli jest to taka problematyczna funkcjonalność to może chłopaki z ST zaczęliby tylko od auto-zakańczania wszystkich aukcji z tym towarem na wszystkich kontach, gdy towar dostępny=0. A dopiero później dorobili te inne opcje typu zmniejszanie i podział na wiele aukcji/kont. Nie wiem - ciężka sprawa.

 

Link to postu

napisanie programu nie musi się wiązać z eksportowaniem plików, wszystko można zrobić w locie odwołując się bezpośrednio do bazy.

No tak ale to już bardziej skomplikowany program więc i inna cena.

 

 

Wcale nie.

Przetwarzanie plików jest niezłą upierdliwością, a do baz danych jest wiele ułatwień.

Weź sobie pierwszą lepszą książkę do programowania w .net.

Obsługa baz danych jest zaraz za opisaniem do czego służą kontrolki w oknie :)

 

 

Acha rozumiem. Ale niestety u nas to odpada - mamy towary od drobnicy po duże. Musielibyśmy mieć położony na wadze jakiś gigantyczny kosz do którego zmieściłyby się duże przedmioty z tymi małymi.

 

Przy małych produktach, lub różniących się kolorem/ozdobami może nie być żadnej różnicy w wadze. Jeżeli ktoś sprzedaje zróżnicowane produkty to może się to sprawdzić.

Ale przy zróżnicowanych towarach także pakowaczowi trudniej się pomylić, bo chyba odkurzacz od miksera umie odróżnić  ;D

 

Po latach zgłaszanych sugestii okazało się, że na X tysięcy pracowników sugestie zgłaszał zaledwie jakiś setny ułamek procenta. Więc z całym szacunkiem dla pakowaczy ale nie każdy kto nadaje się do pakowania nadaje się do wymyślenia usprawnienia swojej pracy.

 

Właśnie tak jest. Mam znajomego pracującego w państwowej robocie.

Tam jest problem z materiałami biurowymi.

Wszystko jest, tylko takie, że się tego używać nie da (kupione zgodnie z zamówieniami publicznymi, czyli najtaniej).

Generalnie rzecz biorąc używają tam takich rzeczy, że normalnie w sklepie się czegoś takiego nie dostanie, bo by się na półce rozleciało.

Dostają koperty, które się nie kleją, żółte karteczki, które się nie kleją i zszywki, które przebijają do 1 kartki naraz.

No i ten kolega stwierdził, że skoro dostają takie materiały, to nie będzie nic zszywał.

No i latają mu kartki, potem musi szukać, spina spinaczami, potem mu się to rozpina, spina razem z innymi plikami. Traci masę czasu i dużo pracuje tylko dlatego, że nie chce wydać 2zł na własne zszywki ze sklepu :)

 

Wielu pracowników tak podchodzi do pracy - nie zależy szefowi, to mi też nie.

Nieważne, że dostanę mniej premii.

 

Druga sprawa, to powszechnie panujące przekonanie "nie będę narzekał, bo mnie zwolnią". I rzeczywiście często można usłyszeć od szefów "Krzesło się rozwala ? W innych firmach ludzie na stojąco pracują!".

 

 

I tutaj muszę wkroczyć ja :(

 

U mnie jest znacznie łatwiej, bo jestem sam jak palec, więc narzekam sam sobie i sam sobie muszę wymyślić rozwiązania :-X

 

może nawet nie będzie potrzebny mi ten moduł do pakowania ;)

 

Tym się tak nie chwal, bo innym będzie potrzebny dancing-broccoli-23.gif

 

 

Link to postu

Według mnie najważniejsza jest ilość, przynajmniej u mnie z tego tytułu było najwięcej pomyłek.

 

Rzadko się zdarzały pomyłki w towarach czy kolorach.

 

Poradziłem sobie z tym tak, że mam ilość towarów drukowaną na etykiecie termicznej, przy pakowaniu ma się zgadzać i tyle.

Po tej operacji skończyły się pomyłki.

Link to postu
  • 6 lat później...

Sam mam obecnie problem z pomyłkami w sklepie internetowym. Pracownicy mylą się w pakowaniu produktów. Ktorych nie jest zbyt wiele bo zwykle jeden albo dwa w paczce. Uwazam, że pracodawcą jestem dobrym i chyba za dobrym bo presji nie czują, nie cisnę na szybkość pakowania, jak skończą idą wczwśniej do domu, nie rozumiem jak można mieć zdjęcie wyświetlone i ilość i jeszcze się mylić...

 

Link to postu

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Użytkownik forum
Odpowiedz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...