Panie Jacku, to, że Minister w piątek ogłasza, że w poniedziałek liczy Pan pensję równocześnie wg starych i nowych zasad i wybiera korzystniejszą nie oznacza, że ktokolwiek może w tym czasie dostosować swoje oprogramowanie do takiego kaprysu. W tej sytuacji było podobnie - struktury plików ZUS opublikował na majówkę, a do poniedziałku mamy "ustawowy" termin. Myśli Pan, że konkurencyjne rozwiązania były w całości gotowe i bezbłędne już dwa tygodnie temu?