Paweł B

Ja się przyczepię dupereli: LEFT JOIN sl_Panstwo ON pa_Id = adrh_IdPanstwo Ten join nie jest konieczny. Polska w słowniku powinna mieć id=1, a że id się nie zmienia... Inny drobiazg - zamiast '<>' można zastosować '!='. Efekt ten sam.

Proszę spróbować zrobić odbudowę indeksów: https://www.insert.com.pl/dla_uzytkownikow/e-pomoc_techniczna/1731%2Cjak-przeprowadzic-czynnosci-serwisowe-na-bazie-danych.html I przy opisywaniu problemu warto podać trochę więcej informacji jak np.: Która dokładnie zakładka informatora? Ile to u Pana jest okres nieokreślony w praktyce? Rok, dwa, 10 lat? Dużo wyników zwraca taki przykładowy kontrahent?

Chodzi o sczytanie tego typu kodu czytnikiem? Chodzi o Code 39 czy Code 93? Na fabrycznych ustawieniach Honeywelle powinny czytać Code 39. W instrukcji, którą wcześniej linkowałem ctrl-f na hasło "Code 39 On/Off" - tam są kody na włączenie i wyłączenie obsługi code 39. Analogicznie na hasło "Code 93 On/Off" można znaleźć kody na kody kreskowe związane z obsługą Code 93. Warto włączyć obsługę Code 128, która domyślnie na wszystkich Honeywellach z jakimi miałem do czynienia jest wyłączona.

Wersja na skróty: https://www.posnet.com.pl/files/products_download/111/skaner-voyager-1202g---pelna-instrukcja-obslugi-wer.-ang..pdf ctrl-f i wyszukujemy Resetting the Factory Defaults zeskanowanie dwóch podanych kodów zresetuje czytnik do ustawień fabrycznych ja we wszystkich czytnikach u siebie jeszcze dodaję suffix CR: To Add a Carriage Return Suffix to All Symbologies

Jaki interfejs ma ten czytnik? Jak USB to po stronie subiekta nie trzeba nic ustawiać, wystarczy podpiąć do komputera. Jakieś prefixy czy suffixy w czytniku były ustawiane?

Proszę opisać co dokładnie robi krok po kroku. Po takim opisie to mogę co najwyżej zaproponować zresetowanie czytnika do ustawień fabrycznych.

Mszafir jest tylko do plików pdf.

Kojarzę tylko jedną sytuacje, w której usunięcie indeksu może coś "zepsuć": jak ktoś użył "index hint" w zapytaniu. Wtedy zapytanie korzystające z usuniętego indeksu przestanie działać przez co jest to bardzo rzadko stosowane. Z tego co wiem, żadne fabryczne zapytania insertowskie nie korzystają z takich wynalazków. A tak poza tym to przed usunięciem indeksów można sobie wyeksportować ich definicje do pliku i je przywrócić potem.

Problem nie jest po stronie programu Insertu tylko po stronie waszej bazy, która została zmodyfikowana. Log jasno wskazuje, że został założony dodatkowy indeks, który blokuje proces konwersji. Ktoś lub coś go założyło, "sam" się nie dodał. Skoro Pan tego nie zrobił to trzeba zapytać waszego usługodawcę czy na waszej bazie pracuje jakieś narzędzie do automatycznego zakładania indeksów - nazwa indeksu to sugeruje. Usunięcie niefabrycznych indeksów powinno załatwić sprawę.

Nie zakładaliście przypadkiem własnych indeksów? Na to wskazuje log. Takie polecenie SQL: drop index missing_index_50006_5 on dbo.dok__dokument powinno pomóc, chyba że macie więcej takich własnych indeksów.

Ale dokładnie do czego tego są potrzebne te kody kreskowe? Zakupują Państwo produkty, które nie mają EANów i potrzebuje je do pracy na magazynie? Czy chodzi o coś jeszcze innego? Na własne potrzeby można sobie jakieś zmyślone kody kreskowe porobić i nie muszą być w formacie EAN żeby je Subiekt obsłużył. Wystarczy, że obsłużą je wykorzystywane na magazynie czytniki.

Właśnie się pojawiła. https://www.insert.com.pl/dla_uzytkownikow/aktualne_wersje_programow.html

To jest wzorzec wbudowany czy modyfikowany? Może nagłówek strony jest taki dziwny ustawiony?

Kilka przeróbek w widokach, zestawieniach i procedurach popełniłem. Wiem z pierwszej ręki jak dużą różnicę potrafi zrobić dopasowanie pod indywidualne potrzeby / rozkład danych. Tylko czasu brakuje na przejrzenie wszystkiego

Przez 10 lat technologia ruszyła mocno do przodu. My zaczęliśmy podobnie jak pisał p. Daniel - od jakiegoś 4 rdzeniowego Xeona, którego wymieniliśmy po 3 latach bo nie dawał rady - załoga się rozrastała, oprogramowanie się rozrastało. Nasz obecny serwer ma 2x E5-2690 (10C/20TH) 3,0GHz/3,6Ghz turbo), 128GB RAMu, jakieś SSD Intela w RAID 10 (nie pamiętam modeli, nie chce mi się sprawdzać ;)) wszystko pracuje na VM-kach. Nie ma jeszcze 10 lat ale dużo mu nie brakuje ;). Będziemy go wymieniać w tym roku. Na co dzień mam przyjemność pracować na Ryzenie 7 5800X, z dużą ilością RAMu i szybkim dyskiem NVME. Zaimportowałem sobie kopię produkcyjnej VMki z SQLem. Ta VMka na tym desktopowym Ryzenie robi kółeczka wokół serwera produkcyjnego. Z tych rzeczy co sprawdzałem wszystko chodzi średnio 2-3 razy szybciej (różne zestawienia, dekretacja, wystawianie faktur) - porównywane w godzinach wieczornych, gdy serwer produkcyjny się nudził. Przeniosłem tą VMkę jeszcze sobie z NVME na SSD SATA (Crucial MX500) i nie poczułem różnicy.

To chyba jednak trochę zależy od skali sprzedaży i wielkości magazynu. Przy niedużej działalności, z niewielkimi stanami magazynowymi i porównywalną do niego sprzedażą to mogę sobie wyobrazić, że da się jako tako na bieżąco zapanować nad tym. Przy kilkuset wysyłkach dziennie i sprzedaży liczonej w milionach sztuk w ciągu roku to już tak łatwo nie jest, nawet przy wykorzystaniu kodów kreskowych do weryfikacji dostaw i sprzedaży.

A różnice magazynowe jak liczysz i wprowadzasz przy zmieniających się stanach spowodowanych przez sprzedaż i wydawanie towaru z magazynu pod tą sprzedaż?

Bez osobnego urządzenia typu RCP (Rejestrator Czasu Pracy) raczej się nie da jeśli to ma odzwierciedlać rzeczywistość. Chyba, że ktoś lubi wklepywać takie dane z ręki.

Korzystać z obu programów na jednym podmiocie.

Można ściągnąć triala i potestować sobie. Nie przypominam sobie, żebym na trialu 2019 miał jakieś problemy wydajnościowe ale też nie sprawdzałem każdej możliwej funkcji programu. Dużo zależy od tego jak się korzysta z programu, od układu danych. Nie dowiesz się dopóki nie przetestujesz.

Że archiwizator Insertowski u mnie działa? Nie wiem czy on u mnie działa bo go w ogóle nie używam, nie wspominając o e-archiwizacji. Pisałem przecież w drugim wątku, że mam maszynę wirtualną i ją backupuję. I wydawało mi się, że mówimy cały czas o przetestowaniu w osobnym środowisku, na czystym systemie czy sam archiwizator zadziała.

Ja bym założył sobie maszynę wirtualną do przetestowania czegoś takiego zamiast zerowania jeszcze w miarę działającego środowiska produkcyjnego. Ale też nie wiem ilu masz użytkowników, jaki sprzęt etc.

Oba programy wysyłały na ten sam serwer ftp czy na różne? W takich sytuacjach czasem lepiej sięgnąć doraźnie po inne narzędzie, żeby zapewnić sobie jako-taką ciągłość kopii zapasowych i na spokojnie szukać rozwiązania problemu. Stąd takie a nie inne propozycje.

SQL serwera to ja bym akurat nie odinstalowywał bez naprawdę dobrego powodu tylko skupił się na sofcie Insertu (może framework wariuje?). Ja bym na twoim miejscu wziął innego kompa, na nim zobaczył czy problem się powtarza i w międzyczasie ratował się backupami robionymi chociażby na pendrive'a innym narzędziem. Czasem szybciej postawisz system na nowo niż dojdziesz o co poszło.

SQLa mam na maszynie wirtualnej. Backupy w ciągu dnia, kopia offsite, codzienna weryfikacja integralności backupu, i odtworzenie maszyny jako osobnej kopii wg harmonogramu. Wszystko to robi mi oprogramowanie do backupów w ramach dostępnych w nim funkcjonalności, które mogę sobie wyklikać i ustawić samodzielnie.