Skocz do zawartości

Pytania o szczegóły szczegółów sprzedawanych przedmiotów

Polecane posty

Odbieram to tak jak Alwin.

 

Krętactwo. :P

 

Jak to nie możecie iść do magazynu ??

Za co Wam płacę ??

 

Zaraz napiszę skargę do właściciela ;D ;D ;D

 

To już lepiej pisać, że nie możemy nic zmierzyć, bo produkt jest fabrycznie zapakowany, a na sklepie w chwili obecnej nie mamy rozpakowanego żadnego egzemplarza.

 

No nie wiem, każda odpowiedź jest zła.

Ale jeżeli robimy z klienta głupka, w stylu "Kurier dostarcza do paczkomatu, a dokładnie to pan Stefan", to klient to wyczuje i jeden oleje, a inny się obrazi.

 

 

Link to postu

Można jeszcze robić z klienta głupka w inny sposób:

 

"Dziękujemy za przesłaną wiadomość,

 

Z Pana pytania wynika, że interesuje Pana wysokość przycisku włączającego telewizor.

Rozumiemy, że powyższa informacja jest dla Pana ważna.

Niestety dysponujemy tylko danymi technicznymi udostępnionymi przez producenta, a interesującego Pana wymiaru producent nie podaje.

 

W przypadku dalszych pytań lub wątpliwości prosimy o kontakt."

Link to postu

Za co Wam płacę ??

No właśnie Pan nam za nic nie zapłacił. Jak nam Pan zapłaci za indywidualne pomiary to nie ma sprawy ;)

 

Zaraz napiszę skargę do właściciela ;D ;D ;D

He he, ile to ja razy mówię klientom, że muszę się spytać kierownika/właściciela o zgodę ;)

 

No nie wiem, każda odpowiedź jest zła.

Ale jeżeli robimy z klienta głupka, w stylu "Kurier dostarcza do paczkomatu, a dokładnie to pan Stefan", to klient to wyczuje i jeden oleje, a inny się obrazi.

Moim celem jest żeby udzielić kulturalnej odpowiedzi, że mu nie zmierzę i nie może mnie do tego zmusić. Nie, znaczy nie ;) To już nie mój problem, że klientowi odpowiedź się nie spodoba, byleby była kulturalna.

 

Pisz prawdę bo będziesz się smażył w piekle,

Najpierw trzeba by uwierzyć w piekło... ;)

 

ewentualnie skróć to do:  ;D

Przepraszamy ale nie jesteśmy w stanie udzielić odpowiedzi na to pytanie.

Ale tutaj też zostawia się furtkę klientowi w stylu:

"nie rozumiem dlaczego nie jesteście w stanie udzielić odpowiedzi"

"To proszę do nich zadzwonić i niech magazynier idzie na magazyn i sprawdzi. Telefonów/maili nie macie?"

;D ;D ;D

 

Można jeszcze robić z klienta głupka w inny sposób:

 

"Dziękujemy za przesłaną wiadomość,

 

Z Pana pytania wynika, że interesuje Pana wysokość przycisku włączającego telewizor.

Rozumiemy, że powyższa informacja jest dla Pana ważna.

Niestety dysponujemy tylko danymi technicznymi udostępnionymi przez producenta, a interesującego Pana wymiaru producent nie podaje.

 

W przypadku dalszych pytań lub wątpliwości prosimy o kontakt."

"To proszę do nich zadzwonić i niech magazynier idzie na magazyn i sprawdzi. Telefonów/maili nie macie?"

;D ;D ;D

 

 

To zapytam inaczej - jaka odpowiedź byłaby dla Was satysfakcjonująca i zamykająca? I dlaczego uważacie że te odpowiedzi są chamskie?

 

Najważniejszy fragment powyższych odpowiedzi to ten:

"paczki są pakowane przez zewnętrzny magazyn i po wystawieniu aukcji nie mamy dostępu do towaru."

Gdybym ja dostał taką odpowiedź to bym od razu sobie pomyślał - dropshipping - i dla mnie wszystko jest jasne.

 

Wg mnie ważne jest tutaj żeby klient po odpowiedzi od razu zrozumiał, że nie pisze do małego sklepiku gdzie sklepikarz ma towar pod ręką i może wszystko zmierzyć, tylko żeby widział, że to jest mega-koncern korporacyjny i nikt nie będzie jeździł/dzwonił/mailował po magazynach, żeby mu to pomierzyć.

 

Albo pisząc prawdę można napisać coś takiego:

"Niestety, nie możemy udzielić odpowiedzi na to pytanie, gdyż producent nie udziela takich specyfikacji, a my ze względu na (pasuje wybrać najlepsze z poniższych)

-brak czasu,

-brak możliwości,

-politykę firmy,

-intensywną obsługę bieżących zamówień,

nie jesteśmy w stanie wykonywać żadnych indywidualnych pomiarów/zdjęć/opisów/wycen przedmiotów ponad to co jest dostępne w opisie aukcji. Przepraszamy."

 

lub pomieszane z wersją Ks. Robaka:

"Rozumiemy, że powyższa informacja jest dla Pana ważna.

Niestety, nie możemy udzielić odpowiedzi na to pytanie, gdyż dysponujemy tylko danymi technicznymi udostępnionymi przez producenta, a interesującego Pana wymiaru producent nie podaje. Natomiast my nie wykonujemy żadnych indywidualnych pomiarów/zdjęć/opisów/wycen przedmiotów ponad informacje dostępne w aukcji. Przepraszamy."

 

Czy te dwie ostatnie odpowiedzi są dla Was bardziej czy mniej chamskie?

 

 

PS

Dziś ewidentnie mam dzień debilnych pytań - kolejne - "proszę mi podać wymiar przedmiotu zaznaczony na załączonym zdjęciu od punktu A do punktu B". No i jak mam wytłumaczyć grzecznie komuś, że nie mam ochoty montować przedmiotu tylko po to żeby zmierzyć i podać mu debilny wymiar, który nie ma absolutnie żadnego znaczenia? ;)

 

PS2

A może udzielić dowolnej odpowiedzi i podać link do tego wątku? ;)

Link to postu

Najpierw trzeba by uwierzyć w piekło... ;)

Twardowsky'ego nie oglądałeś ?  ;)

 

 

Napisz, tak jak Ks.Robak radził. Produkty są fabrycznie pakowane... nie dysponujecie rozpakowanym przedmiotem... dodaj coś o prawach konsumenta (zwrot bez podania przyczyny) przeproś i olej temat.

 

 

Poza tym każda "odmowna" odpowiedź będzie negatywnie odebrana, więc ... tak jak pisałem nie ma szablonu który załatwi sprawę.

Link to postu

 

PS2

A może udzielić dowolnej odpowiedzi i podać link do tego wątku? ;)

 

;D ;D ;D ;D

To będzie najlepsze.

:D :D

 

 

To teraz kolejna wersja, tym razem typu zajęty telefon na infolinii "Przepraszamy, ale wszystkie linie są zajęte".

 

"Dziękujemy za przesłaną wiadomość.

 

Uprzejmie informujemy, że jesteśmy w posiadaniu tylko tych danych, które zostały podane w naszej ofercie i tylko w tym zakresie możemy pomóc.

 

Przepraszamy, ale nie posiadamy wymiarów przycisku włączającego telewizor.

"

 

 

Albo kolejna wersja Paczkomatu:

 

"Przycisk włączający jest takiego samego wymiaru jak przycisk do zmiany kanałów".

 

;D

Link to postu

No i okazało się, że jednak muszę wysyłać bezczelną i chamską odpowiedź bo lepsza taka przez maila niż tłumaczenie się klientowi przez telefon, że mu czegoś nie zmierzę bo gram w pasjansa i mi właśnie przeszkadza swoim głupim telefonem ;)

 

Tak, uparciuchy jak się nie odpowie na maila to wysyłają go ponownie, a potem dzwonią i pytają o to samo. I najpierw mają pretensje że nie odpowiedzieliśmy na maila a potem zaczyna się głupie pytanie:

-ale jaki wymiar ma to coś z dokładnością do setnej części milimetra

-proszę pana mamy tylko takie informacje jak na aukcji

-a nie może pan wziąć przedmiotu i go zmierzyć

-ale ja nie mam przedmiotu przy sobie

-a przecież piszecie że towar macie dostępny od ręki, to gdzie jest

-na magazynie

-to nie może pan iść na magazyn i zmierzyć mi tego

-magazyn jest zbyt daleko

-to niech pan zadzwoni do magazynu żeby ktoś to zmierzył mi

-towary są już spakowane do wysyłki i nie mamy otwartego przedmiotu

-to taka filozofia otworzyć i z powrotem zapakować

-magazyn nie zajmuje się mierzeniem towarów tylko pakowaniem paczek

-no to dlatego mówiłem, żeby to pan poszedł mi to zmierzyć

-nie ma takiej możliwości

-nie to nie, grh grh

 

A za sekundę wpada zamówienie na ten przedmiot, wysyłka poszła - teraz tylko czekać na negatywa lub obniżone gwiazdki za kontakt ze sprzedawcą ;)

 

Dlatego moją chamską odpowiedzią będzie to (lepiej powiedzieć wprost że nie robimy tego i już, a nie tłumaczyć się ;) )

"Nasza firma nie wykonuje na indywidualne prośby klientów żadnych pomiarów/zdjęć/opisów/wycen przedmiotów ponad to co jest dostępne w opisie aukcji. Jeśli w opisie aukcji nie ma istotnej dla Państwa informacji to w takiej sytuacji odradzamy zakup przedmiotów."

Link to postu

problem jest spory, przynajmniej w mojej branży bo zawsze coś jest do czegoś dedykowane, więc pasuje do rzeczy podanych w opisie, ale jak to w PL bywa ludzie coś kombinują, dłubią i dlatego potrzebują wymiarów jakiś dodatkowych. Jako jeden z nielicznych mam pomierzone z grubsza towary....  i to chyba przyciąga jeszcze bardziej tych od głupich pytań. Często jest tak, że tłumaczę, iż towar jest w centralnym magazynie naszej firmy spakowany i nie mam/mamy możliwości podania wymiarów, często wówczas lecą przekleństwa i wyzwiska czy stwierdzenie "jak macie takie podejście do sprzedaży to !@#$%^&" Poniekąd rozumiem tych ludzi, ale niestety nie jestem w stanie czasowo się wyrobić z prosbami o wymiary. Z doświadczenia wiem, że lepiej z ignorować maila bo ludzie to wysyłają z automatu do wielu sprzedających - jak odpowiesz to sam się "uwidaczniasz" na atak :)

 

Jeszcze są klienci, którzy prócz wymiarów chcą, abym im poszedł dwie rzeczy ze sobą przypasować :D......

Link to postu

problem jest spory, przynajmniej w mojej branży bo zawsze coś jest do czegoś dedykowane, więc pasuje do rzeczy podanych w opisie, ale jak to w PL bywa ludzie coś kombinują, dłubią i dlatego potrzebują wymiarów jakiś dodatkowych. Jako jeden z nielicznych mam pomierzone z grubsza towary....  i to chyba przyciąga jeszcze bardziej tych od głupich pytań. Często jest tak, że tłumaczę, iż towar jest w centralnym magazynie naszej firmy spakowany i nie mam/mamy możliwości podania wymiarów, często wówczas lecą przekleństwa i wyzwiska czy stwierdzenie "jak macie takie podejście do sprzedaży to !@#$%^&" Poniekąd rozumiem tych ludzi, ale niestety nie jestem w stanie czasowo się wyrobić z prosbami o wymiary. Z doświadczenia wiem, że lepiej z ignorować maila bo ludzie to wysyłają z automatu do wielu sprzedających - jak odpowiesz to sam się "uwidaczniasz" na atak :)

 

Jeszcze są klienci, którzy prócz wymiarów chcą, abym im poszedł dwie rzeczy ze sobą przypasować :D......

 

 

To wszystko prawda, ale cieszcie się, że u Was nikt nie robi takich numerów jak można poczytać na forach:

-zamówiłem 5 telewizorów to jeden wybiorę a resztę oddam bo mogę za darmo

-zamówiłam 2 sukienki i 4 torebki aby porównać odcienie i resztę oddać

-zamówiłem 4 obiektywy, bo wypożyczenie kosztuje 150 zł za weekend to oddam po 13 dniach za darmo

 

Jak nie będziecie podawać wymiarów to będą zamawiać, sprawdzać i oddawać za darmo.

Wiele osób jest w stanie przeboleć 10 czy 12 zł kosztu przesyłki zwrotnej.

 

Co innego przy dużych gabarytach, gdzie koszt zwrotu może być duży.

Ale wtedy można zrobić numer na reklamację - lodówka ?

Biorę śrubokręt - Panie, przyszła porysowana, chcę darmowy zwrot bo to reklamacja.

 

I jeszcze jedno - rzecznicy praw konsumenta teraz bardzo przychylnie podchodzą do konsumenta.

 

Mój kolega kupił sobie XBoxa 360 na Boże Narodzenie w dużym markecie.

 

Miał zwarcie i się Xbox zepsuł.

Z serwisu przyszło, że wina klienta, nie naprawią.

Więc poszedł do Rzecznika, ten zarządził Mediacje, i zaraz się okazało, że dostał nowy Xbox One, 2 gry i rok XBox Live Gold.

Link to postu

Z doświadczenia wiem, że lepiej z ignorować maila bo ludzie to wysyłają z automatu do wielu sprzedających - jak odpowiesz to sam się "uwidaczniasz" na atak :)

No ale co robisz jak nie odpiszesz, a Ci zadzwonią? Lepiej chamsko przez maila niż przez telefon ;)

Link to postu

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Użytkownik forum
Odpowiedz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...