strona aukcji z zewnętrznego programu

[axelhorn 21]

Bartku, marzy mi się jeszcze jedna rzecz w Sello

Nie używam szablonów aukcji i opisów z Sello. Jest to niewygodne, mało możliwości itd. Natomiast bardzo wygodne są sellowe makrokody. Ja, i sądząc po postach wiele innych osób, robi aukcje w programach zewnętrzneych. Później kod html aukcji kopiuję do edytora html w sello i poszło...

Schody zaczynają się gdy mam tak przygotowanych Xdziesiąt powtarzających się aukcji czekających w sello, a coś trzeba we wszystkich zmienić. Wówczas w np. pajączku zmieniam co trzeba, nastepnie muszę odnaleźć każdą aukcję zaplanowaną w sello i tam znów wklepić html.

 

A gdyby tak oprócz edytora html, który jest w sello, dodać możliwość umieszczenia ścieżki do pliku lokalnego lub/i url z html'em. Sello dopiero w momencie wystawiania aukcji pobierało by plik, przetwarzało makrokody i upychało takie coś na allegro.

Wówczas to, co mam na bieżąco w pajączku / frontpejdżu, drimwejwerze, z zawsze aktualnymi zmianami szło by na allegro.

[lukasz.rettpol 0]

To nie jest całkiem zły pomysł - na pewno warto coś w tym polu zrobić. Ale osobiście uważam, że to jednak rozwiązanie prowizoryczne, a kierunek w jakim powinno się Sello rozwinąć to stworzenie przyzwoitego edytora HTML wewnątrz programu. Dla mnie brak możliwości bezpośredniej edycji HTML w opisie towaru to fakt niemal haniebny

 

Teraz edytuję zawartość akcji drimwejwerze, zapisuje jako plik html, kopiuje uważnie zaznaczając co trzeba zawartość aukcji w IE (przy kopiowaniu z podglądu edytora Adobe czy FF wyskakują różne kwiatki), a i tak czasem zdarzają się takie sytuacje jak tutaj:

 

 

Co powinno wyglądać tak:

 

 

Nie można wykorzystać któregoś z opensourcowych edytorów np. na licencji LGPL?

 

Przy okazji - dlaczego programy do obsługi aukcji uparcie korzystają z HTML 4 i jakiegoś archaicznego kodowania? Czy to "zasługa" API Allegro, zmowa, czy lenistwo?

[axelhorn 21]

To nie jest całkiem zły pomysł - na pewno warto coś w tym polu zrobić.

...

Przy okazji - dlaczego programy do obsługi aukcji uparcie korzystają z HTML 4 i jakiegoś archaicznego kodowania? Czy to "zasługa" API Allegro, zmowa, czy lenistwo?

 

Moim zdaniem dla autorów Sello to najprostrze na teraz wyjście, a dla osób używających (przyzwyczajonych) innego oprogramowania, nawet gdy Sello już będzie miał przyzwoity edytorek, będzie świetnym rozwiązaniem automatyzującym i upraszczającym wiele spraw.

Nie mniej, zgadzam się z Tobą - brak dobrego edytora w Sello, podczas gdy mnóstwo takowych darmowych grasuje po sieci, jest hańbą i tłumaczenie, że są pilniejsze sprawy, wydaje mi się nieusprawiedliwiającym.

A co do html4 - tak, to wina allegro. Allego przyzwyczaiło się jeździć syrenką i najwidoczniej dobrze mu z tym w dobie lotów w kosmos. Po prostu, co byś nie upchnął w htmlu swojej aukcji, allegro i tak wygeneruje dla klienta nagłówek html mówiący przeglądarce "Zapraszamy do zwiedzania naszego muzeum" ;(

 

[Bartosz Rosa 1 785]

Nie można wykorzystać któregoś z opensourcowych edytorów np. na licencji LGPL?

Jak macie jakieś propozycje to chętnie wysłucham. Problem w tym, że ja (przynajmniej) nie znalazłem żadnego fajnego edytora html, który by nie był napisany w dotnecie. To jest w sumie główna przyczyna dla której fajniejszego edytora jeszcze nie ma.

 

Pojawił się za to pomysł, żeby w zamian za to można było edytować kod html z Sello za pomocą podłączonego zewnętrznego edytora, na zasadzie przycisku Edytuj w zewnętrznym edytorze HTML. Wtedy każdy mógłby sobie podłączyć własnego pająka, DV, czy FP.

[axelhorn 21]

nie znalazłem żadnego fajnego edytora html, który by nie był napisany w dotnecie. To jest w sumie główna przyczyna dla której fajniejszego edytora jeszcze nie ma.

A tu przepraszam, ale akurat dotnetowego oprogramowania nie znam i możesz mieć tu rację. Skupiłem się na phpowych i podobnych sprawach.

Pojawił się za to pomysł, żeby w zamian za to można było edytować kod html z Sello za pomocą podłączonego zewnętrznego edytora, na zasadzie przycisku Edytuj w zewnętrznym edytorze HTML. Wtedy każdy mógłby sobie podłączyć własnego pająka, DV, czy FP.

W mojej propozycji, to nawet nie tak jak napisałeś. Ja bym to widział jako pole do podania nazwy pliku htmlowego. I nic więcej. Byle by Sello pobierało ten plik i parsowało makrokody sellowe dopiero w momencie wystawiania aukcji.

Tak mi się wydaje, że tak chcę )))

 

[Bartosz Rosa 1 785]

Tylko, że to stwarza dodatkowe problemy gdy ktoś pracuje na kilka komputerów

[axelhorn 21]

Owszem, masz rację. Ale zakładam, że tego typu opcje są dla osób wiedzących co robią (np. plik z dysku sieciowego). Jeśli pliku nie ma na danym kompie to wywalamy błąd i usera sprawa po co w tą opcję łapy pchał