Skocz do zawartości

Legalny Windows za 50zł na Allegro - czy ktoś z Was kuma o co chodzi?

Polecane posty

Czy ktoś z Was może mi to wytłumaczyć:

 

W pierwszym lepszym sklepie komputerowym:

http://proline.pl/?g=Oprogramowanie&kat=Systemy+Operacyjne&c_producent=microsoft&sort=cena&wektor=0&stan=dostepne

 

I to samo na Allegro:

http://allegro.pl/systemy-microsoft-windows-7-pro-ultimate-71694

 

 

W skrócie dlaczego wersja OEM Windowsa 7 PRO w sklepie kosztuje 615zł, a na Allegro:

-sam klucz już od 50zł,

-lub z płytką około 200zł.

 

Pomijając skąd oni biorą te tanie klucze to jeśli będę posiadał naklejoną na komputerze naklejkę:

-czy to oryginalną - bo sprzedawca zapewnia mnie, że taką otrzymam ;)

-czy "for use on refurbished PC" - bo taką zapewne faktycznie sprzedaje ;)

to i tak będzie to legalny system i da się go normalnie aktywować w Microsofcie  ???

 

Do tego będę miał fakturę na zakupioną licencję, a płytka instalacyjna i tak nie jest wymagana bo przecież mogę mieć zastępczą kopię.

 

Czy ktoś z Was orientuje się w tej kwestii i może mi to wytłumaczyć tak żebym zrozumiał ;)

 

No chyba, że są to kompletnie podrobione naklejki licencyjne i płytki, a same numery licencji pochodzą ze zniszczonych komputerów lub od hakerów ;)

 

Link to postu

Mnie tłumaczono, że na oryginalność składa się:

-nalepka na komputerze

-dowód zakupu

 

Windowsy z Allegro spełniają oba założenia.

Sam kupiłem takiego Windowsa.

Jeżeli ktoś tu namieszał to tylko sprzedawca i to już niech sobie jego rozliczają.

Niby tak, ale:

 

1. Nalepka:

-czy musi być oryginalna Microsoftu?

-czy wystarczy ta dla komputerów zregenerowanych?

-czy musi być ta dla komputerów zregenerowanych i oryginalna?

 

2. Faktura:

-czy musi być na sam komputer?

-czy musi być na komputer i na Windows OEM jednocześnie?

-i czy do ważności licencji naprawdę jest potrzebna ta faktura skoro prawo nakłada obowiązek przetrzymywania faktur tylko przez 5 lat?

 

;)

 

Link to postu
co do Windowsa z Allegro to odradzam, tutaj opisane co i jak: http://www.frazpc.pl/b/321885

Tutaj rodzi się pytanie, czy Ty jako kupujący masz przeszukać Internet żeby się dowiedzieć, że to może być nieoryginalne. Wchodzę na Allegro widzę aukcję z Windowsem, oryginalna wersja OEM z naklejką i fakturą na firmę, mam prawo uważać, że kupuję produkt oryginalny.

 

Jak to z tym jest, nie wiem. Powiem Wam jak mnie skontrolują ;)

Link to postu

Tutaj rodzi się pytanie, czy Ty jako kupujący masz przeszukać Internet żeby się dowiedzieć, że to może być nieoryginalne.

 

No wiesz cena oryginalnego Windows 7 Professional 64Bit PL OEM to ~600zł na allegro 250zł więc już powinno Ci się włączyć ostrzeżenie, poza tym jak masz wątpliwości to zawsze pozostaje kontakt z Microsoft ewentualnie szukaj jak to powinno wyglądać http://www.microsoft.com/OEM/pl/licensing/antipiracy/Pages/COA_hologram.aspx

 

A tak dałeś zarobić oszustowi/piratowi, a w dalszym ciągu nie masz legalnego windowsa, podobnie jest jak kupisz okazyjnie auto, a w rzeczywistości jest kradzione  ;D

Link to postu

poza tym jak masz wątpliwości to zawsze pozostaje kontakt z Microsoft

 

To jest najlepszy sposób. Jak kiedyś kupowałem office'a firmowego, to była to najskuteczniejsza weryfikacja - na infolinii udzielali szczegółowych informacji. Okazało się wówczas, że produkty oferowane w marketach (sic!) - kody bez nośnika, nie były przeznaczone dla końcowych użytkowników. Mimo tego, że MS traktował by je jako legalne przy aktywacji online, to - wg ich infolinii - przy kontroli w firmie już tak by nie było (bo okazało by się, że firma/komputer nie spełnia wymogów dla zakupu takiej licencji) - a markety nie udzielały takich ostrzeżeń.

 

 

Link to postu

Czyli jak zwykle Allegro to ściema i niezłą kasę ktoś na tym robi ;)

 

Alwin, a jak wg Twojej wiedzy powinno to wyglądać:

1. Czy jak kupuję używany komputer na jedną fakturę i Windows 7 OEM w normalnym sklepie za 600zł na drugą fakturę to czy mam legalny system? Zawsze mnie to zastanawiało bo wersje OEM nie są przeznaczone do instalacji przez użytkowników tylko producentów komputerów.

2. I jak to jest z tymi używanymi komputerami poleasingowymi i naklejkami refurbished. Czy muszą być obie naklejki (oryginalna i refurbished) żeby komputer był uznany za legalny czy wystarczy tylko ta refurbished? Bo na Allegro też odwalają z tymi kompami takie same jaja jak z tym Windowsem: brak nośnika i tylko naklejka refurbished. A oczywiście wszędzie gdzie pytam to każdy twierdzi, że jego komputery z Windowsami są w pełni legalne ;) Nie znają się na przepisach, czy może świadomie wprowadzają w błąd? ;)

 

Tutaj rodzi się pytanie, czy Ty jako kupujący masz przeszukać Internet żeby się dowiedzieć, że to może być nieoryginalne. Wchodzę na Allegro widzę aukcję z Windowsem, oryginalna wersja OEM z naklejką i fakturą na firmę, mam prawo uważać, że kupuję produkt oryginalny.

 

Jak to z tym jest, nie wiem. Powiem Wam jak mnie skontrolują ;)

gwacio wg mnie jakby doszło do jakiejś kontroli to nie będzie uproś i nieznajomość prawa szkodzi. Ale z  drugiej strony za wyjątkiem dwóch "super inaczej" kampanii telewizyjnych:

1. "czy to jest ta firma gdzie używa się nielegalnego oprogramowania"

2. "pracodawca Cię zwolnił? to zemścij się na nim i donieś na niego, że używa nielegalnego oprogramowania"

to nie słyszałem o kontrolach legalności oprogramowania, zwłaszcza że do takiej kontroli musieliby wejść na teren firmy, a bez sądowego nakazu nie ma obowiązku ich wpuszczania. Zastanawia mnie to w kontekście opłacalności biznesu. Ja nie ryzykuję i mam legalne systemy/programy ale kosztuje mnie to majątek. Ktoś inny nie ma oryginalnych systemów i ryzykuje ale ma za to więcej kasy na inne cele. Ryzyko kontroli u obu jest takie same czyli... żadne??? A jakby i tak doszło do takiej kontroli to na upartego nawet u kogoś kto działa legalnie i tak znajdzie się coś nielegalnego, np. WinRAR czy WinZip ;)

Link to postu

1. Czy jak kupuję używany komputer na jedną fakturę i Windows 7 OEM w normalnym sklepie za 600zł na drugą fakturę to czy mam legalny system?

2. I jak to jest z tymi używanymi komputerami poleasingowymi i naklejkami refurbished. Czy muszą być obie naklejki (oryginalna i refurbished)

 

1. Masz legalny, jesteś pasjonatem i sam sobie jesteś producentem i wsparciem technicznym.

2. Muszą być obie naklejki.

Link to postu

2. Muszą być obie naklejki.

 

Pozwolę sobie sprostować - pracowałem chwilę przy tym i faktycznie tak kiedyś było, ale zmieniło się to bodajże w sierpniu zeszłego roku - w tym momencie, może być już tylko jedna naklejka - ta refurbished.

 

Refurbishe są w dwóch wersjach - MRR i MAR - MRR to dla mniejszych sprzedawców, na naklejce nie ma klucza, a dostaje się go na osobnej kartce A4, i tu chyba do dziś muszą być dwie naklejki.

MAR - to sprzedający trochę więcej komputerów, klucz jest już na naklejce. Stara nie musi być na komputerze obecna. Są tam pewne wymogi odnośnie wieku komputerów i ich używania, ale poleasingowe je wszystkie spełniają więc nie ma co się rozpisywać.

Link to postu
  • 1 rok później...

To program Microsoftu. Dzwoniłem niedawno w tej sprawie do Microsoftu.

Obecnie mogą być dowolne wersje językowe - pracownik Microsoftu bardzo wyraźnie to stwierdził że naklejka COA nie wiąże się z wersją językową.

Wymagane jest tylko posiadanie dwóch z trzech tzw: "atrybutów oryginalności", na które składają się:

- tłoczona płyta z oprogramowaniem z hologramem do komputerów typu refurbished

- faktura zakupu z wyszczególnioną wyraźnie pozycją o treści podobnej do "oprogramowanie w wersji dla komputerów typu refurbished"

- obie naklejki COA na obudowie komputera (w tym jedna naklejka "Refurbished")

My mamy wszystkie atrybuty, ale wystarczą tylko dwa np: naklejki COA + CD.

W Microsofcie można dostać listę certyfikowanych, polecanych sprzedawców, znajdziemy ich też na Allegro.

Wymogi są też co do komputerów refurbished, np: muszą posiadać płyty główne takie same jak miały w momencie produkcji, ale można zmieniać inne komponenty np dyski, RAM, itd. No i nie wszyscy producenti komputerów podlegają po program, ale DELL, HP jak najbardziej. No i licencje kupuje się razem z takim komputerem Refurbished - tutaj trochę nie rozumiem, bardzo restrykcyjne to by było - no ale tak uparcie twierdzi M$. 140zł brutto.

Aha no i licencje takie wolno używać tyko Przedsiębiorcom, nie zaś Konsumentom. Czyli Jan Kowalski nie może, ale "Firma ABC - Jan Kowalski" może.

Link to postu
  • 5 miesięcy temu...

Znam temat od podszewki i jest to temat rzeka...

 

Pierwsza sprawa to taka, że Microsoft sobie a prawo sobie. Nie ma się co łudzić, że na infolinii MS otrzymacie rzetelną informację. To co tam usłyszycie będzie mniej lub bardziej chroniło interes MS.

 

Pierwsza sprawa, to fabryczne naklejki na kompach poleasingowych.

 

Kiedyś MS twierdził, że system można używać w takim języku w jakim został wypuszczony przez producenta sprzętu co miało uniemożliwiać używanie systemów w języku polskim gdyż większość komputerów pochodziła z innych krajów Europy.

Kiedy okazało się, że dzwoniąc do MS 99,99% kluczy z naklejek nie ma tzw restrykcji językowych MS zmienił politykę informacyjną a wcześniejsze twierdzenie uzasadnił tym, że chodziło o utratę gwarancji w przypadku instalacji innego języka SIC! W zasadzie można założyć wprost, że restrykcje mają jedynie naklejki koloru np różowego itp które były dystrybuowane dla np krajów Afryki.

 

Teraz interpretacja jest inna. Naklejka na komputerze to tylko... naklejka i żeby można ją było nazywać licencją muszą zostać spełnione warunki formalne w postaci dołączenia do sprzedawanego komputera oświadczenia o przekazaniu wszystkich kopii.

Tak jakby dotychczasowy leasingobiorca lub firma leasingowa mieli oddać komputer z naklejką ale zostawić licencję.

 

 

Kolejna kwestia to licencje dla komputerów zregenerowanych. Te licencje mogą być dołączane także do komputerów które nie mają fabrycznych licencji/naklejek. Już jakieś 2 lata temu MS pozwolił na takie praktyki, ważne aby komputer był używany czyli miał więcej niż pół roku.  Nie wszyscy dystrybutorzy tych licencji są w katalogach MS gdyż od jakiegoś czasu są tzw TPI którzy nigdzie nie są ujęci.

 

Ostatnia kwestia, to odsprzedaż używanego softu.

EULA oprogramowania DOEM (direct oem - dołączanego przez producentów sprzętu np HP) OEM i tych dla komputerów zregenerowanych niczym się nie różnią.

Zasada wyczerpania na którą można powołać się przy odsprzedaży używanego softu nie wyklucza żadnych licencji a co za tym idzie po zakupie ze sprzętem prawowity właściciel może je przekazać kolejnemu użytkownikowi także bez sprzętu. Zapisy EULA ograniczające prawo do swobodnego dysponowania własnością są nieważne. Działa to dokładnie tak samo jak w przypadku rękojmi dla konsumentów. Przedsiębiorca nie może w żaden sposób ograniczyć praw konsumenta w tym zakresie.

 

A jak działa Microsoft?

W dwojaki sposób. Pierwszy, to dezinformacja na infolinii rodem z rosyjskich mediów na temat kradzieży Krymu czy ich udziału na wschodzie Ukrainy. Druga to partyzanckie wykorzystywanie ułomności polskiej władzy wykonawczej.

 

Dajmy na to, że jakiś podmiot zakupił używane licencje na dowód czego otrzymał odklejone naklejki.

 

MS przychodzi do prokuratora i zgłasza, że ten podmiot łamie masze prawa autorskie. Prokurator nakazuje wejść do przedsiębiorstwa policji gospodarczej która zabezpiecza komputery z rzekomym nielegalnym oprogramowaniem.

 

Z racji tego, że policja jest biedna, mają deficyt biegłych więc przebadanie kilku czy kilkudziesięciu komputerów trwa rok. Kolejne pół roku trwa wyznaczenie terminu rozprawy na której sąd orzeka, że wszystko jest ok.

 

Skądinąd wiem, że MS przeznacza spore kwoty na walkę z "nieprawidłowościami", pytanie tylko jak te środki są wykorzystywane... czy przypadkiem nie trafiają do kieszeni skorumpowanych prokuratorów którzy celowo podejmują uciążliwe decyzje.

 

 

Tak działają wobec dużych podmiotów, nie opłaca im się ścigać użytkowników pojedynczych komputerów/licencji.

 

Wobec sprzedawców używanego softu stosują te same metody, napuszczają policję i prokuratora i potrafią przez kilka lat nie postawić zarzutów przy okazji nie oddając zabezpieczonego towaru który traci na wartości.

 

Link to postu

No tak Polska...

 

 

Polska Policja to powinna stać na straży polskich podatników, a jeśli tak to wygląda to faktycznie broni interesów z USA - niesprawiedliwymi metodami ...

 

 

Nie nie, USA i MS w to nie mieszajmy.

To nasi sprzedawcy napuszczają na siebie nawzajem.

I dzięki temu konkurencja jest udupiona na jakiś czas.

 

Problemem jest po pierwsze niedofinansowanie polskiej policji w wiedzę, a po drugie w środki na biegłych, przez co coś co jest oczywiste trwa latami.

 

A biegli dostają grosze, więc najlepszych tam nie znajdziemy. Średnich też nie.

 

Link to postu

No tak Polska...

 

 

Polska Policja to powinna stać na straży polskich podatników, a jeśli tak to wygląda to faktycznie broni interesów z USA - niesprawiedliwymi metodami ...

 

 

Nie nie, USA i MS w to nie mieszajmy.

To nasi sprzedawcy napuszczają na siebie nawzajem.

I dzięki temu konkurencja jest udupiona na jakiś czas.

 

Problemem jest po pierwsze niedofinansowanie polskiej policji w wiedzę, a po drugie w środki na biegłych, przez co coś co jest oczywiste trwa latami.

 

A biegli dostają grosze, więc najlepszych tam nie znajdziemy. Średnich też nie.

 

 

Racja. Policjanci sami nie wiedza, co maja robic, bo nie maja wyksztalcenia kierunkowego i czesto podstawowej wiedzy w takich wypadkach. Nie dalej jak dwa dni temu w mojej okolicy policjanci wstrzymali na kilka godzin wycieczke szkolna, bo autobus upuszczal powietrze z ukladu hamulcowego, a biedaki nie wiedzieli, ze to normalne. Brak wiedzy i kompetencji boki wszedzie.

Link to postu

Racja. Policjanci sami nie wiedza, co maja robic, bo nie maja wyksztalcenia kierunkowego i czesto podstawowej wiedzy w takich wypadkach. Nie dalej jak dwa dni temu w mojej okolicy policjanci wstrzymali na kilka godzin wycieczke szkolna, bo autobus upuszczal powietrze z ukladu hamulcowego, a biedaki nie wiedzieli, ze to normalne. Brak wiedzy i kompetencji boki wszedzie.

 

 

Nieźle :) W przypadku komputerów zarekwirowanych na 2-3 lata, oznacza to całkowitą utratę wartości kompów, oprogramowania na nich itd. No nie jest łatwe życie. Sprzedawca przedstawi Ci swoją wersję, a i tak Klient-Przedsiębiorca za wszystko odpowiada ...

Link to postu

 

Nieźle :) W przypadku komputerów zarekwirowanych na 2-3 lata, oznacza to całkowitą utratę wartości kompów, oprogramowania na nich itd. No nie jest łatwe życie. Sprzedawca przedstawi Ci swoją wersję, a i tak Klient-Przedsiębiorca za wszystko odpowiada ...

 

 

Nie sprzęt jest problemem a to co na nim jest.

Zabezpieczenie firmowych komputerów paraliżuje przedsiębiorstwo.

 

A wystarczy odrobina dobrej woli i wiedzy ze sprzętem aby sporządzić posektorową kopię dysków, nawet na miejscu bez zabierania komputerów.

 

Link to postu
  • 2 tygodnie później...

Windows to jedno, ale o co chodzi z tym Officem

 

http://allegro.pl/microsoft-office-2016-professional-plus-f-vat-23-i6856964037.html?reco_id=94504bd1-5401-11e7-9168-0284509a6865

 

Za 30 zł?

 

Chyba już wiem

otrzymane konto to konto służbowe studenckie. a więc i przyporządkowany jemu office365 jest dla studentów i nie jest bezterminowy. lecz subskrybowany . zatem czasowy - Przestrzegam przed zakupem

 

:D :D

Link to postu

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Użytkownik forum
Odpowiedz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...